Dąbrowscy policjanci po pościgu zatrzymali mężczyznę, który kierował osobowym oplem. Mężczyzna przykuł uwagę mundurowych, ponieważ w nocy poruszał się bez wymaganych świateł. Jak się okazało, 50-letni mieszkaniec powiatu dąbrowskiego kierował w stanie nietrzeźwości i bez prawa jazdy. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
We wtorek tuż po północy (02.04.br.) około godz. 00.30, patrol pełniący służbę na terenie miasta Dąbrowa Tarnowska, chciał zatrzymać do kontroli na ul. Szkolnej kierującego oplem, który nie stosował się do obowiązku używania świateł mijania, a sposób prowadzenia pojazdu wskazywał, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna siedzący za kierownicą samochodu pomimo dawanych wyraźnych sygnałów do zatrzymania, nie reagował. Chcąc uniknąć konfrontacji ze stróżami prawa, mężczyzna podjął próbę ucieczki w kierunku ulicy Czernia. Policjanci ruszyli w pościg za kierującym, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
Dzięki szybkiej reakcji dwóch policyjnych patroli mężczyzna został zatrzymany. Wówczas okazało się, co było powodem skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania kierowcy. Nie powinien on w ogóle siadać za kierownicę. Po sprawdzeniu danych w policyjnych systemach okazało się, że 50- letni mieszkaniec pow. dąbrowskiego nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem, a badanie alkomatem wykazało 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd. Za przestępstwo niewykonania polecenia uprawnionego organu do zatrzymania pojazdu, można trafić do zakładu karnego nawet na 5 lat. Za jazdę na „podwójnym gazie” grożą natomiast 3 lata więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.