Tarnowska policja w poniedziałek 25 marca otrzymała w godzinach wieczornych informację od mężczyzny, że w Tarnowie na Placu Kościuszki znajduje się torba, w której leży granat moździerzowy. Na miejsce zostały wysłane liczne patrole policji i straż miejska, jak się okazało znalezisko znajdowało się przy wejściu do jednego z budynków od strony ul. Przecznica Strusińska w Tarnowie.
Służby do czasu usunięcia znaleziska i wyeliminowaniu zagrożenia odgrodziły teren, rozważana była również ewakuacja mieszkańców z okolicznych budynków umiejscowionych przy ul. Przecznica Strusińska i Kościuszki. Na miejsce przybył też prezydent miasta Roman Ciepiela, który zdecydował o podstawieniu na miejsce miejskiego autobusu, gdzie mieli by mieszkańcy okolicznych budynków przeczekać policyjną akcję, do ewakuacji jednak nie doszło.
Najprawdopodobniej jest to pocisk moździerzowy, policyjni specjaliści z Krakowa sprawdzają dokładnie jego stan i oceniają zagrożenie, które może spowodować - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Jak się nam nieoficjalnie udało ustalić, pocisk nie posiada zapalnika. Mężczyzna, który przywiózł pocisk do Tarnowa, najprawdopodobniej przewiózł go przez całą Polskę z okolic Szczecina, gdzie na co dzień pracuje, mężczyzna został zatrzymany przez Policję. Niewybuch został zabezpieczony przez policyjnych specjalistów i po ponad czterech godzinach akcja została zakończona. Dokładne okoliczności pojawienia się pocisku w mieście wyjaśni policyjne dochodzenie.
Jak wskazał 37-letni mieszkaniec Małopolski, który pracując na terenie Niemiec, jako obsługujący sprzęt budowlany, wykopał taki przedmiot i postanowił zabrać go do domu, jako pamiątkę. Nie zdał sobie sprawy, czy może on stanowić zagrożenie. Przewiózł go w pociągu ze Świnoujścia do Tarnowa, ponieważ chciał odwiedzić znajomą - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Na miejsce przyjechali policjanci z Nieetatowej Grupy Minersko-Pirotechnicznej Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, którzy potwierdzili, że jest to zdecydowanie nietypowy granat moździerzowy, najprawdopodobniej pozbawiony elementów inicjujących eksplozję, posiadający jednak niezidentyfikowany materiał wewnątrz. Ponieważ nie był to przedmioty typowy wojskowy, na miejsce skierowano policjantów z Samodzielnego Pododdziału Kontrtrerrorystycznego Policji (SPKP) Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie – jako specjalistów od tego typu znalezisk. Powiadomiono Centrum Zarządzania Kryzysowego w Tarnowie w celu przygotowania środków transportu na wypadek podjęcia decyzji o ewentualnej ewakuacji mieszkańców. Na miejscu był również patrol Straży Miejskiej z Tarnowa.
Wraz z policjantami z Krakowa przyjechał do Tarnowa także specjalista Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie od materiałów wybuchowych, który wstępne wykluczył, aby w odnalezionym przedmiocie znajdowały się substancje wybuchowe lub pirotechniczne mogące spowodować eksplozję. W związku z tym nie było konieczności ewakuacji mieszkańców, a odnaleziony przedmiot został zabezpieczony przez policjantów. Zostanie on jednak przekazany do laboratorium celem szczegółowego badania określającego odnalezioną substancję.