- Inicjatorem tego pomysłu był Paweł Smoleń i to on nas zmotywował do tego, żeby zawalczyć o te pieniądze. Zrobiliśmy to i udało się. Cieszymy się bardzo. Mamy swój mały skrawek lasu. Wiem, że nic nie zastąpi kontaktu i wycieczki do prawdziwego lasu, ale mamy nadzieję, że dzięki temu dzieci będą miały okazję do poznania świata przyrody i ekologii nie tylko poprzez teorię – tłumaczy Anna Kelner, dyrektor Szkoły Podstawowej w Grabnie.
Uczniowie szkoły od początku byli zaangażowani w realizacje projektu. Pomagali m.in. w budowie ścieżki sensorycznej. Aktywnie uczestniczyli też w konkursach towarzyszących.
- Nie wiedzieliśmy jak to powstanie. Wzięliśmy tutaj moją córkę, architekta krajobrazu Klaudię Wójcik, żeby ona nam zasugerowała, jak to mniej więcej ma wyglądać. Ona nam to zaprojektowała. Później wszyscy wspólnymi silami zaczęliśmy dążyć do tego, żeby to jako tako wyglądało. Myślę, że wyszło pięknie i mamy się czym pochwalić. Mnie się najbardziej marzyła altana do prowadzenia lekcji przyrody poza klasą. Chodzi o to, żeby dzieci były na powietrzu i miały kontakt z naturą – podkreśla Joanna Wójcik, nauczyciel przyrody, biologii, geografii i WF-u w Szkole Podstawowej w Grabnie.
- Pomagaliśmy bardzo dużo nauczycielom, pani dyrektor. Pomagałem m.in. przy malowaniu altanki, którą robił mój tata. Bardzo się ucieszyliśmy z tego, że będziemy mieć lekcje na polu i nie będziemy cały czas w klasach siedzieć. W wakacje będziemy mogli z niej korzystać i sobie usiąść. – Bardzo lubię przyrodę. Na planszach przedstawione są procesy fotosyntezy, które mnie ciekawią. Ponadto w naszych ulach, w których są różne karty, też mogą przykuć uwagę. Niektórzy chcą iść na takie kierunki i na pewno starsi będą z tego korzystać, a dzieci będą się dobrze bawić – mówią uczniowie.
Jak podkreśla dyrektor szkoły Anna Kelner, realizacja projektu ważna była nie tylko dla dzieci, ale także dla całej społeczności Grabna. Symbolem tego są nowo posadzone drzewa, którym nadano imiona osób zaangażowanych w przedsięwzięcie.
- Mamy wszyscy pamiętać jak ta ścieżka powstawała i myślę, że będzie się później jeszcze bardziej rozwijała. Jeżeli będą odpowiednie okoliczności, a ja będę dalej leśniczym, to będę się starał wspomagać swoją osobą, swoją wiedzą - deklaruje Józef Micał, leśniczy Leśnictwa Melsztyn.
- Ten niewielki skwerek zagospodarowany przez Szkołę Podstawową w Grabnie robi dobre wrażenie dzięki dobrej współpracy z Lasami Państwowymi, które ogłosiły taki konkurs. Teraz widać, że było to potrzebne. Szkoła oprócz tego, że nabrała wyglądu po niedawnym remoncie, to teraz dzięki temu zagospodarowaniu na zewnątrz wygląda naprawdę ładnie – zaznacza Tadeusz Bąk, burmistrz miasta i gminy Wojnicz.
- Z największą przyjemnością przyszliśmy, aby wspierać naszą szkołę w różnych rzeczach, a teraz akurat w zakończeniu projektu „Klasa z drewna”. - Na dzisiejszą uroczystość przygotowaliśmy gulasz z jelenia, pieczeń z dzika oraz zupę grzybową i cztery rodzaje pierogów, które sami własnoręcznie lepiliśmy – dodają Bożena Szymańska i Jolanta Golonka z Koła Gospodyń Wiejskich z Grabna „Paczka”.
Szkoła podstawowa w Grabnie w konkursie Lasów Państwowych wygrała 60 tysięcy złotych.