-Pomysł narodził się w tamtym roku. Forma wtedy była trochę inna. W tym roku ze względu na duże zainteresowanie uczniów zorganizowaliśmy razem z panem wicestarostą i nauczycielami naszej szkoły taką nietypową formę uczczenia Dnia Niepodległości poprzez rajd, wycieczkę rowerową. Bierze w nim udział spora liczba osób. Mam nadzieję, że to, co w tym roku zrobiliśmy, w przyszłym uda nam się powtórzyć w szerszej formie i będzie się cieszyło dalszym zainteresowaniem wśród młodzieży – mówi Andrzej Radłowski, nauczyciel wychowania fizycznego w Powiatowym Centrum Edukacji i Kompetencji w Szczucinie.
-Ten rajd traktuję jako historyczną sztafetę pokoleń, podczas której młodzież z nauczycielami objeżdża ziemię dąbrowską, która jest dosyć bogata w historyczne treści z pierwszej i drugiej wojny światowej. Trasa związana jest właśnie z nimi. Tak ustawił ją Andrzej Radłowski, by upamiętnić wydarzenia dotyczące przede wszystkim odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 roku, a takie walory ziemia dąbrowska posiada – dodaje Marek Jachym, nauczyciel historii w Powiatowym Centrum Edukacji i Kompetencji w Szczucinie.
Młodzież upamiętniła pacyfikację Ujścia Jezuickiego w lipcu 1944 roku. Odwiedziła też Gręboszów, z którego pochodził mjr Henryk Sucharski. Uczestnicy rajdu zatrzymali się także na cmentarzach wojennych w tych miejscowościach i oddali cześć żołnierzom oraz Jakubowi Bojce i Stefanii Łąckiej.
-Najbardziej cieszy, że w to jest zaangażowana młodzież. Dziękuję dyrekcji i nauczycielom wychowania fizycznego za zorganizowanie tego rajdu. To była rekreacja sportowa, ale przede wszystkim świetna lekcja historii. Myślę, że zwykły wykład w szkole nie byłby tak odebrany – zaznacza Krzysztof Bryk, wicestarosta dąbrowski.
-Takie lekcji historii są fajne? - Bardzo fajne. Zwiedza się okolice, w której nigdy się nie było, a nauczyciel bardzo fajne ciekawostki opowiada na temat danego miejsca. - Mnie się ogólnie podobało to, że ogólnie grupa była zgrana i to mimo faktu, że było 26 osób z opiekunami. Ogólnie ludzie byli mili, a tempo nie było narzucone. Pan opiekun powiedział, żebyśmy jechali tak szybko jak chcemy. Ogólnie jechaliśmy 20 km/h. - Mnie przede wszystkim zdziwiło to ile osób z naszego powiatu, tutaj z naszych ziem jednak miało taki duży udział w historii Polski, że tyle tych osób było. - Najważniejsze jest to połączenie. Obie sfery tej wyprawy są istotne. Były to informacje nie jakieś suche, podawane na wykładach, tylko takie, które mogliśmy namacalnie zobaczyć: pomniki, groby tych ludzi. Po prostu bardziej to zapada w pamięć i człowiek sobie zdaje sprawę, jak istotne te postaci były i jaką rolę odegrały w historii Polski – relacjonują uczniowie z Powiatowego Centrum Edukacji i Kompetencji w Szczucinie.
Była to pierwsze z wydarzeń towarzyszących obchodom 105. rocznicy odzyskania niepodległości w powiecie dąbrowskim. W planie są jeszcze zarówno wydarzenia kulturalne jak i sportowe.