- Wcześniej w czasie okupacji na miejscu pojawiały się sporadycznie świeczki. To była w historii tej, którą jesteśmy w stanie na dzisiaj odnaleźć, szósta zbrodnia Wermachtu, czyli tego rycerskiego oddziału niemieckiego wojska, które miało 10 przykazań rycerskości. Tu się okazuje, że ta rycerskość zeszła do ziemi. Akurat tu zginęło ponad 40 jeńców, żołnierzy armii polskiej, 30 cywilów znajdujących się przypadkowo, przechodzących obok tego miejsca. Potem, żeby zacierać te ślady, pochować zwłoki to zatrudniono do tej pracy 25 naszych lokalnych mieszkańców Szczucina pochodzenia żydowskiego, którzy potem niestety także zostali zgładzeni. Także bestialsko, wrzucono ich do tych samych dołów - przypomina Jan Sipior, burmistrz miasta i gminy Szczucin.
W uroczystościach uczestniczyli starostowie Powiatu Dąbrowskiego.
- Tragedia żołnierzy spalonych żywcem w szkole jest bardzo ważna dla społeczeństwa. Widzieliśmy tłumy, organizacje, młodzież, orlęta, cały przekrój społeczeństwa od najmłodszych do najstarszych. To bardzo cieszy, że pamiętamy o tej bardzo dramatycznej historii, który wydarzyła się w Powiecie Dąbrowskim, która wydarzyła się w Szczucinie - zaznacza Lesław Wieczorek, starosta dąbrowski.
- Łączymy te wydarzenia w jedno. To jest: 1 września, 12 września i 17 września. 12 września jest związany właśnie z tym miejscem. W tym dniu została spalona szkoła, w której byli żołnierze oraz mieszkańcy cywilni. Niezwykle miło mi, że ja jako przedstawiciel samorządu razem z mieszkańcami gminy Szczucin możemy podziękować, uczcić bohaterstwo wszystkich ofiar września 1939 roku - dodaje Krzysztof Bryk, wicestarosta dąbrowski.
W wydarzeniu wzięli także udział parlamentarzyści z regionu.
- Jest wiele takich miejsc, to szczucińskie jest wyjątkowe. To nie tylko 1 września, ale także wydarzenia, które miały miejsce w szkole w Szczucinie, i 17 września – rocznica agresji Sowietów na Polskę. Cały wrzesień jest w polskim kalendarzu takim miesiącem, który domaga się tej pamięci. Ja myślę, że najważniejsze jest to, że tu jest taka sztafeta pokoleń, że tu są ci, którzy kiedyś uczestniczyli – bo jest tu córka jednej z ofiar II wojny światowej – ale są też młodzi i to jest fantastyczne - zauważa Urszula Augustyn, poseł na Sejm RP.
- Wydarzenia wrześniowe z 1939 roku są nasza powinnością i obowiązkiem by oddawać hołd tym wszystkim, którzy zginęli w walce o niepodległą Ojczyznę, ale również powinniśmy przekazywać kolejnym pokoleniom, by pamiętali o tych wydarzeniach oraz aby już nigdy wojny w Polsce, Europie nie było - mówi Wiesław Krajewski, poseł na Sejm RP.
Jak co roku w wydarzeniu udział wzięło wielu mieszkańców gminy Szczucin. Wiele instytucji i organizacji złożyło także wiązanki kwiatów.