- Zapraszamy bardzo serdecznie przede wszystkim. Myśmy przed laty już grali w Borzęcinie i wspominamy to bardzo fajnie, bardzo dobrze z uwagi nawet na organizację tej imprezy, fantastyczną organizację. Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Mam nadzieję, że w tym roku też tak będzie, ponieważ Borzęcin słynie z tego typu imprez. 18:30 startujemy, myślę, że pogoda nie pokrzyżuje naszych planów. Pewnie gdzieś tam się będziemy wcześniej kręcić, ale nie sądzę, że gdzieś po placu. Przed koncertem zazwyczaj siedzimy sobie jeszcze i trwa krótka narada, rozmowa na temat setu, który mamy grać. Czasem nawet przed koncertem coś zmieniamy- mówi Rafał Huszno, wokalista i gitarzysta Totentanz.
Podczas koncertu zespół zagra utwory z każdej płyty. Jak podkreśla wokalista będzie to mocne, rockowe brzmienie. Mimo, że na scenie grają od wielu lat, emocje przed występem pojawiają się za każdym razem.
- Trema jest zawsze. My obchodzimy w tym roku 18-stkę i ten koncert wpisuje się w cały nasz dorobek artystyczny w ciągu 18 lat. Trema musi być, bo jak nie ma tremy tzn., że muzykowi nie zależy na tym co będzie robił na scenie. Oczywiście ta trema mija po drugim, trzecim numerze, wtedy już się gra oczywiście jeśli jest jeszcze interakcja ze storni widowni to koncert układa się jeszcze lepiej- zaznacza.
W rozmowie z nami wokalista zespołu przyznaje, że tegoroczny jubileusz jest dla nich wyjątkowym wydarzeniem.
- Nawet nie wiem kiedy to zleciało te 18 lat. Dopiero faktycznie w tym roku zdaliśmy sobie sprawę, że zespół tyle istnieje Przeleciało bardzo szybko i mam nadzieję, że kolejne 18 lat przeleci nam troszkę wolniej, ponieważ będziemy się starzeć, ale mam nadzieje, że trochę dobrej muzyki uda nam się zrobić- dodaje.
Początkiem sierpnia zespół wystąpi także na największym polonijnym Festiwalu w Norwegii. Zarówno na nim jak i w Borzęcinie muzycy chcą przekazać energię publiczności, która razem z nimi będzie świętować ich długoletnią działalność artystyczną.