- Festiwal Kapusty, piękne wydarzenie. Serwujemy kapustę, mówimy o kapuście i o tym, jakim jest warzywem. Podajemy bigos, chłopskie jedzenie z kapustą, serwujemy pierogi z kapustą - mówi Bożena Krawczyk, prezes Koła Gospodyń Wiejskich "Ecobabki" z Biadolin Radłowskich.
- Wymyśliliśmy wspólnie z Kołem Gospodyń Wiejskich "Ecobabki" z Biadolin Radłowskich Festiwal Kapusty, piknik kulinarno-integracyjny. Są zabawy dla dzieci, ale przede wszystkim są warsztaty kulinarne z przyrządzania potraw z kapusty. Jest prelekcja na temat lasów państwowych i bezpieczeństwa w lesie i przede wszystkim jest degustacja tych wszystkich potraw, które wspólnie z uczestnikami przygotowało - wyjaśnia Paweł Smoleń, przewodniczący Rady Powiatu Tarnowskiego.
Wydarzenie odbyło się na boisku sportowym LKS Pogoń Biadoliny Radłowskie. Pojawiło się na nim sporo mieszkańców miejscowości.
- Dostałam zaproszenie na Facebooku, żeby podejść i skosztować potraw, które panie przygotują. Próbowałam bigos, zupę, pierogi i pyszny placek z morelami. U nas rzadko organizuje się takie imprezy, trzeba gdzieś dojeżdżać dalej, a myślę, że to dobry sposób na to, by zintegrować społeczność - mówi pani Aneta, uczestniczka wydarzenia.
W wydarzeniu udział wziął też burmistrz gminy Wojnicz. - Takie rzeczy jak produkty z kapusty, wyroby z kapusty, a przede wszystkim te projekty, które sprawiają, że aktywność kół gospodyń wiejskich jest – to jest najważniejsza rzecz, która sprawia, że coś się dzieje w danej gminie, miejscowości. Jestem pełen podziwu, dla koła gospodyń wiejskich z Biadolin Radłowskich, bo to jedno z bardziej aktywnych kół w gminie Wojnicz - chwali burmistrz Tadeusz Bąk.
W ramach wydarzenia było też sporo atrakcji dla najmłodszych, w tym gry zabawy i konkursy z nagrodami. Miło czas spędzali również dorośli.
- To takie kameralne wydarzenie, ale myślę, że integrujące lokalną społeczność. Przyszło naprawdę dużo osób jak na miejscowość Biadoliny Radłowskie. Wszyscy dobrze sie bawią, rozmawiają, integrują. To tak naprawdę główne przesłanie tej imprezy, żeby przyjść, spotkać się, porozmawiać, powymieniać doświadczeniami, również tymi kulinarnymi i żeby miło spędzić czas - dodaje Paweł Smoleń.
Dodajmy, że projekt został dofinansowany ze środków Województwa Małopolskiego, a partnerem wydarzenia były również Lasy Państwowe.