– Pomysł podsunęła mi ciocia, która była na grzybach i zobaczyła właśnie taką piękną salamandrę. Ja stwierdziłam, że to byłby dobry pomysł na maskotkę i jakoś się tak stało, że ona wygrała. Konkurs podsunął mi mój kuzyn, u którego mówili szkole, że można narysować pracę – tłumaczy Gloria Goryl, autorka maskotki Igrzysk Europejskich.
Młodzi małopolscy artyści nadesłali niemal 2,5 tysiąca prac. Autorka salamandry przyznała, że nie spodziewała się wygranej.
– Dostałam wejściówkę na ceremonię otwarcia, w której uczestniczyłam oraz różne gadżety np. pióro, długopis i salamandrę taką jak trzymam w rękach – mówi Gloria Goryl, autorka maskotki Igrzysk Europejskich.
Dzięki wygranej Gloria ma również możliwość wejścia na niektóre zawody.
– Najbardziej spodobała mi się piłka plażowa nożna. Wiem, jak ciężko kopie się piłkę w piasku. - Czy ty trenujesz jakiś sport? - Tak, uprawami karate Kyokushin w Wojniczu i pływanie – dodaje Gloria Goryl, autorka maskotki Igrzysk Europejskich.
Maskotka wykonana na podstawie rysunku Glorii, bardzo jej się podoba. Zwycięstwo w konkursie to jej największe jak do tej pory osiągnięcie plastyczne.