– Nie wszyscy w społeczeństwie wiedzą, że tak naprawdę dzięki misjom zagranicznym, a może jeszcze bardziej dzięki weteranom wojennym nasze wojsko polskie jest lepiej przygotowane. To tak naprawdę na misjach zagranicznych nasi ludzie sprawdzali sprzęt, sprawdzali taktyki – mówi Tomasz Banek, wójt gminy Wietrzychowice.
– We wszystkich regionach świata, które doświadczyły wojny i konfliktów, nasi żołnierze uczestniczyli w misjach ONZ w celu zaprowadzenia pokoju i jego utrzymania. Takie uroczystości są formą podziękowania dla nich za to, że zdecydowali się często ochotniczo wyjechać na takie misje – dodaje Wojciech Mik, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Tarnowie.
Współorganizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Weteranów Misji Pokojowych i Zagranicznych w Tarnowie oraz Gminne Centrum Kultury w Wietrzychowicach.
– Jest to dla nas bardzo ważne święto. Dotyczy tego czasu kiedy mogliśmy uczestniczyć w misjach pokojowych, wprowadzać pokój na tych terenach, gdzie były zwaśnione strony, które walczyły ze sobą i ponosiły ofiary. Myśmy tam wkraczając w te tereny nieśli pokój - mówi Józef Kozioł, sekretarz Stowarzyszenie Weteranów Misji Pokojowych i Zagranicznych w Tarnowie.
Uroczystości były również pretekstem do wspomnień i refleksji.
– Najtrudniejsza jest rozłąka z rodziną. Jechałem jako młody człowiek, miałem 20 lat. Jakichś zagrożeń się wtedy nie odczuwało, człowiek był młodym bohaterem i nie zwracał uwagi, że tam jest jakieś niebezpieczeństwo. Wydawało się, że jedziemy i wrócimy stamtąd, chociaż to nie było pewne, bo nie wszyscy wrócili z naszych misji. Przy takiej okazji, jak dzisiaj wspominamy właśnie tych żołnierzy, którzy oddali tam życie - dodaje Józef Kozioł, sekretarz Stowarzyszenie Weteranów Misji Pokojowych i Zagranicznych w Tarnowie.
– Każdy Polak ma to we krwi, żeby za ojczyznę walczyć, a nie uciekać – podkreśla Jerzy Kuczak, weteran z Jadownik Mokrych.
Partnerem wydarzenia było Województwo Małopolskie, Wojskowe Centrum Rekrutacji oraz Starostwo Powiatowe w Tarnowie.