- Przede wszystkim jest piękna, bo jest kobietą, a po drugie jest związana z historią Polski. To auto było kupione w salonie w Warszawie w Varsovie AutoMobile u księcia Lubomirskiego przez barona Goetza, to marka bardzo luksusowa. Samochody tej marki były popularne w Galicji, bo m.in. arcyksiążę żywiecki jeździł autem tej marki, Paderewski, który miał pod Tarnowem majątek też używał auta tej marki, więc to były auta dla elity – wyjaśnia Maciej Peda, właściciel pojazdu.
Zabytkowy pojazd, który należał do rodziny Goetzów do Brzeska przyjechał z Gostynia w Wielkopolsce, tam jest jednym z eksponatów Auto-Muzeum Jana i Macieja Pedów. Prezentacja w Brzesku była możliwa dzięki inicjatywnie Stowarzyszenia Miłośników Browaru Okocim. Nietuzinkowy zabytek motoryzacji, sprawił, że wielu mieszkańców miasta i regionu postanowiło przyjrzeć się mu z bliska.
- Przyjechaliśmy obejrzeć zabytkowy samochód, synek to oczywiście fan motoryzacji i wszystkie samochody mu się podobają. Ten jest ciekawy, jeszcze takiego nie widzieliśmy. - Jest genialny. Wykonanie przepiękne, są skór, duży motor. - Podoba mi się szczególnie dlatego, bo widziałem go wtedy, gdy był sprzedawany. Wtedy był praktycznie rzecz biorąc bez żadnego wyposażenia, nie mówiąc o tym, że to wszystko było w strzępach jeżeli chodzi o siedzenia. Gratulację dla tego, kto się zdecydował go odnowić, a druga sprawa – pokazać go w mieście rodzinnym – mówią uczestnicy wydarzenia.
Ten pojazd w Brzesku znajdował się do 1968 roku, potem przez kolejne 5 lat samochód był w Tarnowie, a następnie – 50 lat temu trafił do Gostynia.
Warto dodać, że Lorraine-Dietrich w Brzesku można będzie podziwiać do 2 maja.