W poniedziałek (tj. 20 marca br.) w miejscowości Buczyna doszło do kolizji drogowej z udziałem dwóch samochodów osobowych. Tuż po godzinie 8, kierujący oplem uderzył w bok omijanego forda. Bezpośrednio po zderzeniu obaj kierowcy wysiedli ze swoich pojazdów, chcąc wyjaśnić zaistniałą sytuację. Kierowca opla miał jednak problemy z utrzymaniem równowagi i w kierunku drugiego uczestnika kolizji szedł chwiejnym krokiem.
Po podejściu bliżej 39-latek z forda wyczuł od niego silną woń alkoholu. Mężczyzna zabrał kluczyki z opla, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę, a następnie telefonicznie wezwał patrol policji. 37-letni sprawca zdarzenia nie chciał jednak czekać na przyjazd funkcjonariuszy i pieszo oddalił się do miejsca zamieszkania. Tam został zatrzymany przez policjantów z Komisariatu Policji w Nowym Wiśniczu. Mundurowi wylegitymowali mężczyznę i sprawdzili stan jego trzeźwości, a wynik badania wykazał 3,5 promila alkoholu w organizmie. W trakcie prowadzonych czynności 37-letni mieszkaniec gminy Bochni był bardzo agresywny w stosunku do mundurowych.
Mężczyzna usłyszy zarzut znieważenia podejmujących czynności policjantów, za które grozi kara pozbawienia wolności do roku i kierowanie w stronę jednego z nich gróźb karalnych – do 2 lat pozbawienia wolności. Kierowca opla będzie odpowiadał także za popełnienie przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za które już stracił już prawo jazdy i które zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 2 lat, zakazem prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat oraz grzywną.