- Tutaj w Bieśniku, w gminie Zakliczyn właśnie jesteśmy świadkami otwarcia świetlicy wiejskiej. Z budżetu województwa dołożyliśmy 190 tysięcy złotych na remont domu, który tu był, ale nie był wykorzystywany. Teraz cieszy on oczy i z pewnością będzie on miejscem często odwiedzanym przez mieszkańców tej wsi, przez bieśniczan – mówi Józef Gawron, wicemarszałek województwa małopolskiego.
- Pozyskując środki z unijne, środki w ramach programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 udało zrealizować się to zadanie. Na to zadanie pozyskaliśmy kwotę ponad 190 tysięcy złotych w ramach środków unijnych, wkład własny gminy Zakliczyn wyniósł przeszło 140 tysięcy złotych, a łączna wartość to kwota ponad 330 tysięcy złotych. Co bardzo ważne również to to, że bardzo aktywnie działali mieszkańcy podczas wcześniejszych etapów realizacji inwestycji, po to, aby zagospodarować teren wokół świetlicy, jak również włączyć się w wiele inicjatyw lokalnych związanych z tą świetlicą – wyjaśnia Dawid Chrobak, burmistrz miasta i gminy Zakliczyn.
Takie miejsca mają integrować mieszkańców i scalać lokalną społeczność. Tu też będą mogły odbywać się różnego rodzaju wydarzenia.
- Każda miejscowość powinna mieć miejsce, gdzie będą spotykać się koła gospodyń wiejskich, odbywać się będą zebrania strażackie czy w ogóle zebrania wiejskie. Radość wielka jest, że budynek, który był kiedyś szkołą teraz nabiera nowej funkcji. Funkcji, gdzie będzie możliwość spotkania. I sołtys i mieszkańcy wykorzystają to z całą pewnością w dobry sposób, by miejscowość żyła, by społeczność żyła – podkreśla Ryszard Pagacz, wicewojewoda małopolski.
- Pan burmistrz ma to do siebie, że każde marzenie potrafi najpierw przekuć w cel, a później zmaterializować, więc teraz można powiedzieć, że jesteśmy w miejscu, które jest taką babcią dla Facebooka. Świetlica to miejsce spotkań i miejsce integracji – zaznacza Piotr Sak, poseł na Sejm RP.
Powstanie świetlicy wiejskiej to odpowiedź na potrzeby mieszkańców – podkreśla sołtys Bieśnika. - Mieszkańcy pytają, czy będzie jakiś plac zabaw, czy coś będzie organizowane dla dzieci, dla nich – jakieś spotkania, zabawy, uroczystości. Chcieliśmy, żeby można było tutaj organizować komunie, urodziny, jubileusze. Taki budynek był nam tutaj bardzo potrzebny – tłumaczy Bogdan Mróz.
- Jest to świetlica wiejska, więc będzie to dla mieszkańców, ale też mamy tu siedzibę jako Koło Gospodyń Wiejskich Bieśniczanie i my też tu będziemy się spotykać, prowadzić warsztaty, spotkania integracyjne i podejmować różne inne inicjatywy – dodaje Marzena Fijor z Koła Gospodyń Wiejskich Bieśniczanie.
Budynek przeszedł gruntowny remont. Odnowiony został zarówno z zewnątrz, jak i w środku, obiekt został też wyposażony w niezbędny sprzęt.