Noc z piątku na sobotę [03/04.03.2023] była dla strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie i ochotników z terenu gminy Radłów bardzo pracowita. Wszystko zaczęło się od pożaru dzikiego wysypiska przy ul. Grobla w Radłowie, tam doszło do pożaru śmieci, pożaru wiaty, później pustostanu. Łącznie na ulicy Grobla strażacy interweniowali trzy razy.
Kolejne wezwanie było do pożaru karetki transportu medycznego przy ul. Kolejowej, samochód wraz z innymi pojazdami zaparkowany był na parkingu przy Urzędzie Gminy w Radłowie, gdzie przygotowywany był transport z pomocą humanitarną dla walczącej Ukrainy. Łącznie uszkodzone zostały cztery samochody, a mimo podjętych działań gaśniczych karetka spłonęła doszczętnie.
Na palącą sie karetkę podany został jeden prąd piany gaśniczej. Spaleniu uległa tam jedna karetka oraz nadpalona została nastepna karetka i dwa sąsiednie samochody osobowe. Na całe szczęście w tych pożarach nie było osób poszkodowanych - mówi mł. bryg. Marcin Opioła, oficer prasowy PSP w Tarnowie.
.
W trakcie działań gaśniczych przy gaszeniu karetki o godz. 23:00 strażacy zostali przedysponowani do dwóch pożarów na terenie starej cegielni. Pożar drewnianych palet oraz budynku mieszkalnego.
W działaniach gaśniczych brały udział zastępy z Państwowej Straży Pożarnej JRG-1 w Tarnowie oraz OSP Radłów i OSP Biskupice Radłowskie. Na miejscu była policja, która będzie ustalać okoliczności tych zdarzeń.
- Zatrzymaliśmy jedną osobę i sprawdzamy, czy miała ona związek ze sprawą. Obecnie 34-latek jest podejrzewany o podpalenie, ale zarzutu mu jeszcze nie przedstawiliśmy – mówi asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Jak informuje telewizja POLSAT NEWS policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu sprzed urzędu miasta. Dzięki temu udało się zatrzymać 34-letniego mężczyznę. Był notowany za podobne przestępstwo w 2019 roku.