- Biorąc pod uwagę, że cena egzaminu nie zmienia się od ponad 10 lat, to dla nas jest to rzeczywiście problem. Nie wykluczone, że w tym roku cena za egzamin się zmieni, bo wszystko poszło do góry i ceny mediów i paliwa, więc ceny za egzamin uważam, że też powinny wzrosnąć - wyjaśnia Paweł Gurgul, dyrektor MORD w Tarnowie.
O tym ile kandydaci na kierowców zapłacą za egzamin zdecydują władze województwa Małopolskiego. - Tak naprawdę w tej chwili marszałek, a dokładniej sejmik województwa, będzie decydował o tym, jaka będzie kwota za egzamin. Semik Województwa Małopolskiego będzie decydował ile będzie kosztował egzamin na daną kategorię. Oczywiście są maksymalne stawki odgórnie ustalone, czyli cena na kategorię „B” nie może przekroczyć więcej niż 200 złotych. W tej chwili kosztuje egzamin 140 złotych - tłumaczy dyrektor MORD w Tarnowie.
Obecnie ceny egzaminu na prawo jazdy są takie same w całym kraju. Zgodnie z nową ustawą każde województwo będzie tę stawkę regulować w swoich ośrodkach ruchu drogowego.
- Sytuacja WORD-ów w całej Polsce – nie tylko w Tarnowie i Małopolsce – jest trudna. Spadek ilości osób plus brak wzrostu ceny za egzamin powoduje to, że pod względem ekonomicznym jest ciężko. Zostały podjęte działania takie, że jeżeli ośrodek poniesie straty na koniec roku, to marszałek będzie mógł dofinansować tę jednostkę. Do tej pory nie było takiej możliwości - mówi Paweł Gurgul.
Wzrosnąć może też opłata za egzamin teoretyczny, nie przekroczy ona jednak 50 złotych. Stawka maksymalna 200 złotych za praktykę obowiązuje w przypadku kategorii: A, B, C, D i T. Aby uzyskać uprawnienia do prowadzenia zespołu pojazdów być może trzeba będzie zapłacić nawet 250 złotych.