- 98 proc. wszystkich zdarzeń o charakterze terrorystycznym, bo tak trzeba nazwać tego typu konflikt, który występuje na Ukrainie, ma związek z obrażeniami wynikającymi z wybuchu. Czyli uczymy się postępowania na wypadek obrażeń wynikających z detonacji ładunku wybuchowego, ataku rakietowego czy moździerzowego – tłumaczy dr n. med. Tomasz Sanak ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
- Mamy nadzieję, że to czego się tu nauczymy nie będziemy musieli stosować w praktyce – dodała Mariana Jachnicka, dyrektorka medyczna Pogotowia Ratunkowego Obwodu Lwowskiego.