W poniedziałek po godzinie 16, dzielnicowi udali się na interwencję na ul. Mickiewicza w Suchej Beskidzkiej przed jeden z lokali gastronomicznych, gdzie dwie nietrzeźwe osoby miały spać na ławce. Na miejscu policjanci zastali kobietę i mężczyznę, którzy byli pod widocznym działaniem alkoholu, a wokół nich były porozrzucane resztki jedzenia. Para używając słów wulgarnych odmawiała wylegitymowania się. Wobec powyższego, policjanci postanowili doprowadzić agresywne osoby do komendy, w celu ustalenia ich danych. Mężczyzna na widok zatrzymywanej partnerki próbował „odbić” kobietę z radiowozu. Został jednak obezwładniony przez przybyły na miejsce drugi patrol i również doprowadzony do radiowozu. Siedząc w środku awanturnik próbował zniszczyć radiowóz kopiąc po jego wnętrzu. Gdy policjant próbował ograniczyć jego ruchy został ugryziony w rękę.
Agresywne zachowanie na nic się zdało, gdyż zarówno kobieta jak i mężczyzna trafili do w policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Ugryziony policjant. nie doznał poważniejszych obrażeń. Zatrzymani jak się okazało, są mieszkańcami województwa śląskiego, lecz często przebywają na terenie Suchej Beskidzkiej. 37- letnia kobieta po wytrzeźwieniu została ukarana mandatami karnymi nie tylko za nie podanie swoich danych, ale też za kilka pozostałych wykroczeń na łączną sumę 1200 zł. Jej znajomy spędził w policyjnym areszcie nieco dłużej i będzie się tłumaczyć przed sądem. 41-latek usłyszał zarzut znieważenia policjantów oraz naruszenia nietykalności jednego z nich.
Przypomnijmy, że kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.