Budynki bynajmniej nie mają odtąd służyć studentom uczelni. Jak tłumaczy jej rzecznik, jeszcze w ubiegłym roku zostały wystawione na sprzedaż i teraz muszą zostać przekazane nabywcy.
Uniwersytet nie wyklucza, że przynajmniej część Ukraińców znajdzie miejsce w innych należących do niego akademikach, liczy też na pomoc magistratu i wojewody. Uchodźcy są rozgoryczeni, bo wyprowadzić się mają tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, a o konieczności opuszczenia akademików woleliby się dowiedzieć znacznie wcześniej.