- Dzisiaj jest dzień szczególne 25 lipca, to Dzień Świętego Krzysztofa patrona kierowców, a wśród samorządowców dominuje imię Krzysztof. Stąd wpadliśmy na pomysł, żeby też panowie Krzysztofowie uczestniczyli w tej dzisiejszej akcji - mówił Lesław Wieczorek, starosta dąbrowski.
- Apelowaliśmy do kierowców o bezpieczną jazdę, przede wszystkim o nieprzekraczanie prędkości, o dbanie o stan techniczny samochodów, o chronienie pieszych i niełamanie przepisów. Myślę, poprzez bezpieczną jazdę unikniemy wypadków i zwiększymy bezpieczeństwo. Tego życzyliśmy wszystkim kierowcom i apelowaliśmy podczas tych nietypowych kontroli drogowych - dodał Krzysztof Bryk, wicestarosta dąbrowski.
Do tych nietypowych kontroli drogowych samochody zatrzymywano między innymi na ul. Berka Joselewicza i na dąbrowskiej obwodnicy. Policjanci wraz z samorządowcami rozdawali wówczas ulotki i małe nagrody. Nie obeszło się również bez kilku drobnych pouczeń.
- W dniu dzisiejszym, ale nie tylko, w okresie przede wszystkim wakacji zwracamy szczególną uwagę na bezpieczeństwo przewożonych dzieci, ale i stan techniczny tych pojazdów, którymi są przewożeni. Kontrolujemy prędkość na drogach naszego powiatu, a także trzeźwość - wymieniał asp. sztab. Michał Białkowski, Kierownik Referatu Ruchu Drogowego KPP w Dąbrowie Tarnowskiej.
- Akcja jak najbardziej udana. Zwracaliśmy kierowcom uwagę na to, że żeby chronili życie nie tylko własne, ale też innych uczestników ruchu drogowego, żeby zwracali uwagę na prędkość i przede wszystkim na to, żeby nie jeździli brawurowo i żeby szczególnie ten dzień przypominał, to bezpieczeństwo kierowców - tłumaczył Lesław Wieczorek.
W kontrolach uczestniczył również egzaminator nadzorujący z tarnowskiego MORD-u, który przedstawił na statystyki i porównania, które powstały przy współpracy ośrodków z policją. Dotyczą one łamania przepisów.
- Policja prowadzi swoje rankingi związane z wypadkami ruchu drogowego, my prowadzimy swoje rankingi z przerwaniami egzaminu w ruchu drogowym i można tu zauważyć pewne podobieństwa. One są bardzo, blisko siebie te przerwania, jak i skutki wypadków drogowych. Najczęściej kierowcy nie ustępują pierwszeństwa. Na skrzyżowaniach nie stosują się do znaku stop i do znaku ustąp pierwszeństwa, przekraczają prędkość. Zdarza nam się na egzaminie, że osoba widząc znak, łamie przepis dotyczący prędkości przekracza dozwoloną prędkość - dodał Robert Dorosz, egzaminator nadzorujący.
Dodajmy, że podczas akcji zwracano także szczególną uwagę, aby kierowcy zrobili sobie przerwy w trakcie podróży.