- Za moimi plecami jest wybór prac, obrazów tarnowskich artystów z kolekcji kancelarii adwokackiej Bogusława Filara i jego partnerów. Warte podkreślenia jest to, że to są prace tarnowskich artystów zarówno takich, którzy już odeszli, jak na przykład Stanisław Westwalewicz, ale takich, którzy cały czas żyją, tworzą w Tarnowie, jak Jerzy Martynów, Wacław Onak, Maciej Zieliński. Ważnym celem tej wystawy jest to, żeby popularyzować kolekcjonowanie sztuki, tworzenie kolekcji, kupowanie obrazów i żeby też właśnie pokazywać także prywatnych kolekcjonerów, którzy mają bardzo ciekawe zbiory w Tarnowie – wyjaśniła dyrektor Biura Wystaw Artystycznych w Tarnowie, Ewa Łączyńska-Widz.
Prace są zbiorem kolekcjonerskim prawnika i miłośnika sztuki, Bogusława Filara, który pozazawodowo prowadzi życie bliskie artystycznego świata. W jego posiadaniu znajduje się pokaźna kolekcja dzieł malarzy pochodzących z tarnowskiej ziemi, lecz również m.in. z krajów wschodnich, których adwokat miał przyjemność poznać. Galeria prac widniejąca na ścianach kancelarii prawnej przyciąga wielu zwiedzających podczas corocznej tarnowskiej nocy muzeów.
- Od początku interesowało mnie malarstwo. Od początku w tym sensie, że zarówno wszelkie moje wyprawy to były galerie sztuki jak i później spotkania z malarzami. Wspólnie ze wspólnikami, wspólnie z moją siostrą, myślę, że mamy ponad 150 różnych obrazów. Zatem dlatego mogliśmy je tu wystawić. Kancelaria nie jest ogołocona. W kancelarii dalej można zobaczyć, jak te przywędrowały tutaj, tam, na ich miejsce są nowe – opowiedział adwokat i właściciel kolekcji, Bogusław Filar.
- To jest jakaś wartość dodana. To jest z jednej strony element dekoracyjny, oczywiście, natomiast w obrazach zawsze jest coś więcej, oczywiście, w tych wartościowych obrazach, dlatego warto się tym interesować i warto w sztukę na pewno też inwestować. Pan mecenas Filar zapoczątkował to wszystko, czyli mój patron, obecnie mój wspólnik i on zbierał obrazy i on nas tym zainteresował. Zachwycił nas tym, co sztuka może dać – powiedział prawnik, Marcin Szumlański.
Na uroczystym otwarciu tej wystawy pojawili się zaproszeni goście, w tym twórcy dzieł, bliscy malarzy i osoby związane ze środowiskiem artystycznym. Idea wydarzenia przyświecająca organizatorom, którą ci propagują wśród społeczeństwa, ma na celu przybliżenie twórczości tarnowskich malarzy i zaznajamianie ludzi z tego rodzaju sztuką.
- W zasadzie zajmuję się malarstwem od niedawna, więc jestem na początku mojej drogi i oczywiście każda możliwość pokazania swojego obrazu szerszej publiczności to jest wielka przyjemność i możliwość tego, że ktoś, kto dotąd nie widział, nie miał okazji się spotkać z moją twórczością, mógł to zobaczyć – mówił Marcin Zieliński, malarz.
- Od śmierci Andrzeja jestem dopiero drugi raz na wystawie i wraca do mnie ten klimat, tak cudowny, który z Westwalewiczami – obaj panowie byli przecież aktywni malarsko – spędziłam. Ja widzę malarsko cały świat i żałuję, że ludzie pewnych rzeczy nie widzą, które ja widzę. I żyję tą sztuką! - przyznała Aniela Westwalewicz, wdowa po malarzu Andrzeju Westwalewiczu i synowa Stanisława Westwalewicza.
Prace oglądać można bezpłatnie w oddziale BWA w budynku Dworca Głównego PKP w Tarnowie. Ekspozycja trwa od 13 lipca do 30 września 2022.