- Graliśmy spotkanie finałowe z drużyną z Sikorzyc. Mecz był bardzo ciekawy, interesujący i obfitujący w wiele emocji. Do przerwy przegrywaliśmy 1:0, po przerwie odmieniła się sytuacja i wygraliśmy finalnie spotkanie 2:1 – opisuje Marcin Tułacz z drużyny Miechowice Wielkie.
- Ostatnie 20 minut przesądziło o wyniku, Miechowice zdobyły gola kontaktowego, to ich nakręciło, strzelili drugą bramkę w ciągu dwóch minut i kontrolowali mecz już potem do samego końca, ale walczyliśmy. Co można powiedzieć, gratuluję im i pokazali, że są dobrą drużyną – mówi Adrian Opiła z drużyny Sikorzyce.
- Ja się ogromnie cieszę, że udało nam się ten turniej zorganizować po przerwie popandemicznej, tym bardziej że sam jeszcze niedawno grałem w tym turnieju i pamiętam jak reprezentowałem swoją miejscowość, a dzisiaj mam przyjemność być organizatorem tegoż turnieju - wyjaśnia Tomasz Banek, wójt gminy Wietrzychowice.
Na boisku zmierzyło się ze sobą w sumie 5 drużyn.
- Każda drużyna tak naprawdę dostała nagrodę, niezależnie od miejsca zasponsorowaliśmy piłki, w zależności od miejsca. Im wyższe miejsce, to tych piłek było więcej - dodaje wójt Tomasz Banek.
Nagrodzono też najstarszego zawodnika, który brał udział w turnieju. - W turniejach gram od 1983 roku. Mieszkam obecnie w Miechowicach Małych i biorę udział. Jeżeli koledzy się na to zawsze zgadzają, żebym sobie zagrał to zawsze jestem chętny. To całe moje życie było, bardzo długo grałem także cieszy mnie to po prostu. Z tymi młodymi fajnie się gra – wspomina Stanisław Sacha, najstarszy zawodnik turnieju.
Dodajmy, że drużynom występującym w turnieju dopingowała publiczność, która obserwowała zmagania sportowe na boisku w Miechowicach Małych.