Ceny ogórków gruntowych już zaczynają spadać. Na giełdzie rolniczej w Broniszach za kilogram trzeba zapłacić 6 złotych. Z każdym dniem będzie jednak taniej, bo i warzyw będzie przybywało. A to znak, że już trzeba myśleć o kiszeniu. Z tym jeszcze można się wstrzymać, bo teraz w kuchni będzie rządził letni przebój – ogórki małosolne.
To zdaje się polska specjalność. Jeszcze nie są ukiszone, a już trudno się oprzeć ich smakowi.
Trzeba też przyznać, że przepis na nie jest banalnie prosty, ale wiele osób ma problem z zapamiętaniem proporcji składników. Są też różne sposoby podchodzenia do tematu i przepis jest modyfikowany.
Najprostszy przepis to łyżka stołowa soli na 1 litr wody. Trzeba także dodać korzeń chrzanu i całość odstawić na kilka dni.
Tę metodę można modyfikować i dodać na przykład czosnek. Są też przepisy wskazujące, że warto zamiast korzenia dodać liść chrzanu.
Bardziej słone? Są osoby, które – mimo nazwy tak przygotowanych ogórków – wolą je bardziej słone. Smak zależy od proporcji soli i wody. Jeżeli chce się otrzymać ogórki o wyraźniejszym smaku, trzeba – zamiast jednej łyżki soli – dodać 1,5 lub dwie.
Kolejne urozmaicenie. Można zaryzykować stwierdzenie, że w każdym polskim domu rządzi inny przepis. Tu można wymienić następne urozmaicenia, bo są osoby, które koniecznie muszą – oprócz chrzanu i czosnku – dodać koper. To bardzo dobre rozwiązanie, bo zapach tej rośliny idealnie współgra z solanką.
Inni dodają jeszcze liście laurowe. Zazwyczaj 2-3 na 2 litry wody.
Jak przechowywać? Ogórki małosolne można przygotować w wyparzonych słoikach lub w wyszorowanym glinianym garnku. Co do słoików, to powinno być ich przynajmniej kilka, bo ogórki szybko znikają. Naczynia muszą być przykryte i odstawione w zacienione miejsce.
Najważniejsze. Trzeba pamiętać, że solankę przygotowuje się z przegotowanej wody, a ogórki zalewa się gorącą solanką.