Nie ma jednak informacji, czy to on dopuścił się tych dwóch ataków. Ale po kolei...
Nie było jeszcze południa, kiedy we wtorek policja w Łukowie (województwo lubelskie) otrzymała zgłoszenie o zaatakowaniu młodej kobiety. Doszło do tego w pobliżu Bulwarów nad Krzną.
- Policjanci dowiedzieli się od pokrzywdzonej 27-latki, że zaatakował ją rowerzysta, który najpierw zaczął ją szarpać za ubranie, a później uderzył ją kilkakrotnie pięścią w głowę - opisuje sytuację aspirant sztabowy Marcin Józwik.
Mimo że kobieta upadła na ziemię, to agresor nadal ją bił. Potem spokojnie wsiadł na rower i odjechał w kierunku centrum miasta
- Pokrzywdzona została odwieziona do szpitala. Na szczęście okazało się, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - dodaje policjant.
Gdy mundurowi szukali sprawcy, nadeszło kolejne wezwanie. Tym razem ktoś znów zaatakował starszą kobietę.
- Jak wstępnie ustalili policjanci, do zdarzenia doszło w momencie, kiedy 72-letnia łukowianka myła okna w piwnicy budynku. Przechodzący w pobliżu mężczyzna kilkukrotnie ostrym narzędziem zadał jej ciosy, a później poszedł w kierunku torów kolejowych - uzupełnia Józwik.
Ranna zaalarmowała sąsiadów, a oni wezwali karetkę pogotowia.
Policja zatrzymała wspomnianego 39-latka. Dochodzenie trwa.