- Bardzo kolorowo, pięknie, smacznie. To jest jarmark, gdzie jest to wydarzenie o charakterze integracyjnym, ale też integracji rodzinnej, międzypokoleniowej. Pandemia, na jakiś czas, tego typu inicjatywy zablokowała, żałujemy, bo pewnie ta dobra atmosfera powinna trwać co roku, ale no cóż, czasami trzeba przystosować się do sytuacji, jaka panuje na zewnątrz - mówił Tomasz Latocha, burmistrz Brzeska.
Podczas Jarmarku Wielkanocnego odbył także konkurs się na najładniejszą i najwyższą palmę.
- Cieszymy się, że wielu odpowiedziało na to nasze zaproszenie, że dzieci podtrzymują tę piękną tradycję, wspólnie z rodzinami i przygotowują swoje palmy. Jest to nie tylko tradycja, ale też piękny wyraz naszej wiary, bo dzisiaj wraz z Niedzielą Palmową rozpoczynamy przeżywanie Wielkiego Tygodnia, czyli tego najważniejszego tygodnia dla naszej wiary. To też bardzo dobrze, że właśnie całymi rodzinami nasi mieszkańcy Brzeska, nasi parafianie chcieli wziąć udział w tym konkursie - wyjaśnił ks. Marcin Gazda, wikariusz Parafii pw. NMP Matki Kościoła i św. Jakuba Apostoła w Brzesku.
Plac brzeskiego rynku zapełnił się zaraz po oficjalnym rozpoczęciu Jarmarku, a mieszkańcy tłumnie ruszyli na stoiska lokalnych wystawców. Były palmy, stroiki, koszyczki i ozdoby świąteczne. Ponadto każdy mógł skosztować lokalnych potraw, przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich i przedsiębiorców z regionu brzeskiego.
- Mamy całą, szeroką ofertę olejów tłoczonych na zimno. Z naszej olejarni tutaj z okolic, spod Brzeska. Oleje tłoczone są przez nas, w takiej małej manufakturze i na bazie tych olejów produkujemy również naturalne kosmetyki, mydełka, kule kąpielowe jak również wyroby z wosku sojowego, czyli naturalne świecie sojowe, aromatyzowane - proponowała Honorata Jamer - Urjasz, Olejarnia Gaja.
- Pieczemy piękne barany stroiki, koszyki pieczone oczywiście też mamy z dodatkami, czyli z pieczonymi ciasteczkami, z babami, pysze grzybki jak zawsze i orzeszki oczywiście i dodatki: rzeżuszka, troszkę słoiczków z dodatkiem świeżych kwiatów i przede wszystkim uśmiech i zadowolenie i coś w nagrodę, czyli ciastko pieczone z dodatkami - rekomenduje Danuta Marmol, koło gospodyń wiejskich z Wokowic "Wisienki".
- Przygotowałyśmy tradycyjne stroiki wielkanocne, różne nowości oraz baby wielkanocne, baby, babki babeczki pod każdą postacią - wymieniła Danuta Karaś, Koło Gospodyń Wiejskich w Sterkowcu.
- Mamy śledzika, mamy także chrzan, który jest bardzo smaczny. Oprócz tego mamy również żurek świąteczny z jajeczkiem oraz bigos i bardzo się z tego cieszymy, że możemy uczestniczyć w takich imprezach, że możemy zaistnieć i pokazać, że koła gospodyń wiejskich jednak istnieją - dodała Jolanta Pacura, Koło Gospodyń Wiejskich z Mokrzysk.
Mieszkańcy, jednogłośnie stwierdzili, że jarmark jest idealna okazja aby uzupełnić przedświąteczne braki.
Dodajmy, że organizatorami wydarzenia byli: Burmistrz Brzeska Tomasz Latocha, pracownicy Wydziału Strategii i Rozwoju oraz Miejski Ośrodek Kultury.