- Przyczyną zawalenia się stropu podczas betonowania, było wadliwe wykonanie konstrukcji szalunków i deskowania - mówił Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
W pierwszej kolejności zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy budowlanej usłyszał Mariusz K. kierownik budowy. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
- W szczególności zarzucono mu, że kierownik budowy powinien być odpowiedzialny za Bezpieczeństwo Higieny Pracy pracowników i w tym zakresie nie dopełnił obowiązków. To niedopełnienie polegało między innymi na tym, że dopuścił do budowy tej konstrukcji bez wcześniejszego projektu w tym zakresie i bez odpowiednich obliczeń. Nadto zastosowano do budowy tej konstrukcji elementy różnych producentów wbrew konkretnym zaleceniom jednego z producentów - dodał Mieczysław Sienicki.
Postępowanie jednak nadal trwa i w dalszym ciągu kompletowany jest materiał dowodowy.
- W szczególności prokuratura oczekuje na pełną opinię biegłych z zakresu budownictwa i nie można wykluczyć, że właśnie ta opinia w kontekście pozyskanych już materii dowodowych może spowodować objęcie zarzutami jeszcze innych osób, które uczestniczyły w procesie budowy - dodał Mieczysław Sienicki.
Wobec Mariusza K. zastosowano środki wolnościowe w postaci zakazu opuszczania kraju i poręczenia majątkowego. Na tym etapie prokuratura nie ujawnia czy podejrzany przyznał się do zarzuconego mu przestępstwa.