W ostatni piątek policjanci z Komisariatu Policji Tarnów-Centrum i strażnicy z Nadleśnictwa Gromnik odbywali wspólny patrol na terenie Leśnictwa Skrzyszów.
Podczas kontroli lasu w miejscowości Poręba Radlna funkcjonariusze zauważyli pozostałości jodłowych gałęzi. Poszli tym tropem i kilkadziesiąt metrów dalej, w głębi lasu zauważyli Fiata Doblo, w przy nim mężczyzna, który kończył ładować do części bagażowej jedlinę. W samochodzie policjanci ujawnili 2 metry sześcienne stroiszu, który jak się okazało zostały ścięte przez złodzieja z kilkunastometrowych jodeł. Aby nie zostać zauważonym, mężczyzna wjechał samochodem głęboko w las. Leśnicy oszacowali wartość ściętych gałęzi na kilkaset złotych. Stroisz został przez nich zarekwirowany, a mężczyzna zobligowany do stawienia się do posterunku Straży Leśnej, której funkcjonariusze zbadają czy był to jednorazowy wybryk, stała praktyka i gdzie ostatecznie trafić miały skradzione gałęzie.
Wycinka gałązek i kradzież drzewa z lasu to wykroczenie z art. 148 kodeksu wykroczeń i zagrożone jest karą grzywny do 1000 zł. W przypadku skierowania sprawy do sądu grzywna może sięgnąć kwoty do 5000 złotych, dodatkowo może zostać orzeczona nawiązka do 500 złotych.