Zmiany podatkowe to jeden z elementów zapowiedzianej niedawno przez premiera tarczy antyinflacyjnej. Szef rządu zaproponował rekompensatę płaconego podatku VAT dla podstawowych produktów spożywczych. Chodzi o pieczywo, wędliny i mięso, produkty mleczne i jaja. Mateusz Morawiecki dodał, że zastanawiano się, czy nie obniżyć na te artykuły VAT do zera, ale tłumaczył, że na takie posunięcie nie zgadza się Unia Europejska.
Jednak szybko okazało się, że polski rząd nie kontaktował się w tej materii z Brukselą. Tymczasem właśnie tam zapadła strategiczna decyzja. Podczas spotkania ministrów krajów unijnych wstępnie zdecydowano o modyfikacji dyrektywy dotyczącej VAT. Zaakceptowano polski wniosek o możliwość czasowego stosowania zerowej stawki na niektóre produkty spożywcze. Obecnie to minimalnie 5 procent.
Ze względu na skomplikowane procedury zmiany mogą wejść w życie wiosną 2022 roku, ale Polska chce, aby stało się to szybciej. Minister finansów Tadeusz Kościński wysłał pismo do unijnego komisarza ds. gospodarki. Apeluje w nim o natychmiastową możliwość zastosowania zerowej stawki VAT na żywność na okres 6 miesięcy.
Co ma potanieć? Serwis wiadomoscihandlowe.pl, analizując przepisy dotyczące VAT na żywność wylicza, że takich towarów jest znacznie więcej, niż mówił premier. Mają to być:
- mięso i ryby oraz przetwory z nich,
- produkty mleczarskie,
- warzywa i owoce i przetwory z nich,
- zboża, produkty przemysłu młynarskiego,
- przetwory ze zbóż i wyroby piekarnicze,
- tłuszcze i oleje,
- napoje (np. zawierające co najmniej 20 proc. soku owocowego lub warzywnego, napoje mleczne i tzw. mleka roślinne).