MIASTO BOCHNIA

Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie #koronawirus SARS-CoV-2 u kolejnych osób. W tej grupie jest 7 kobiet i 9 mężczyzn, w wieku od 5 do 72 lat, z Krakowa (1 osoba), Nowego Sącza (1 osoba), powiatu limanowskiego (7 osób), nowosądeckiego (3 osoby), myślenickiego (3 osoby) i bocheńskiego (1 osoba).

Z racji specyfiki pracy funkcjonariusze nie mogą wyjść na zewnątrz i publicznie okazywać wdzięczności choćby służbie zdrowia. W związku z chęcią niesienia pomocy zorganizowano zbiórkę, która ma pomóc w walce z koronawirusem. Wybór nie bez powodu padł na Dom Pomocy Społecznej w Bochni. Trudna sytuacja finansowa jak i kadrowa ośrodka pogorszyła się znacznie, gdy wśród personelu i pensjonariuszy pojawił się koroanwirus. Walka z tym jakże groźnym przeciwnikiem wymaga sporego wkładu finansowego, stąd decyzja o przekazaniu czeku właśnie tej placówce.

Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie #koronawirus SARS-CoV-2 u kolejnych osób. W tej grupie jest 8 kobiet i 4 mężczyzn, w wieku od 29 do 80 lat, z powiatu bocheńskiego (5 osób), nowosądeckiego (2 osoby), limanowskiego (2 osoby), brzeskiego (2 osoby) oraz myślenickiego (1 osoba).

Domy Dziecka i Domy Pomocy Społecznej z regionu brzeskiego i bocheńskiego otrzymały maski ochronne, płyny dezynfekcyjne oraz zapasy wody. Te produkty zostały zakupione przez firmę Sefako a przekazała je Marta Malec-Lech z Zarządu Województwa Małopolskiego.

Maski ochronne, płyny do dezynfekcji oraz woda – to pomoc jaką przekazano do lecznic z regionu tarnowskiego. Trafiła ona do Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie, szpitali w Bochni i Brzesku, a także do brzeskiego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Zakupy ufundowała firma Sefako a w uroczystym przekazaniu środków udział brała Marta Malec-Lech z Zarządu Województwa Małopolskiego.

Bochnia (woj. małopolskie). W Domu Pomocy Społecznej w Bochni osiem sióstr zakonnych i jeden ksiądz opiekują się 37 pensjonariuszami. W piątek (10.04) koronawirusa stwierdzono u 15 pielęgniarek i prawie 30 pensjonariuszy. Jak podał Sebastian Lewandowski, ratownik medyczny z Bochni, na razie nikt z pozostałych osób nie wykazuje objawów zakażenia koronawirusem.

Dom Pomocy Społecznej funkcjonuje w dwóch budynkach. W pierwszym przebywają osoby w podeszłym wieku. W drugim osoby przewlekle, psychicznie chore. Oba budynki są od siebie całkowicie odizolowane. Zarówno podopieczni jak i personel nie mają ze sobą kontaktu. Od początku marca nie mogą się tam pojawiać osoby z zewnątrz.

Bochnia (woj. małopolskie). Siostry zakonne ze zgromadzenia sióstr dominikanek zgłosiły się do pomocy w opiece nad pacjentami Domu Pomocy Społecznej w Bochni dla osób w podeszłym wieku i przewlekle chorych psychicznie. Sytuacja w ośrodku pogorszyła się w piątek (10.04), gdy u 15 pielęgniarek potwierdzono zakażenie koronawirusem.

Bochnia (woj. małopolskie). Siostry dominikanki pomagają w ewakuacji Domu Pomocy Społecznej w Bochni. U 15 pracowników i prawie 30 pensjonariuszy wykryto koronawirusa. Część personelu jest na kwarantannie, a część zrezygnowała z pracy w związku z niebezpieczeństwem zakażenia. Dlatego na pomoc mieszkańcom placówki ruszyły siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr św. Dominika. Pomagały m.in. w opuszczeniu domu przez pensjonariuszy na czas dezynfekcji obiektu przez strażaków.

Dokładnie miesiąc temu został potwierdzony pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Teraz mamy 420 zakażonych. Koronawirus pisze różne scenariusze. Jak wiemy, pacjent numer jeden niestety zmarł, przegrał długą i trudną walkę z chorobą COVID-19. Ale pacjentka, o której informowaliśmy jako o drugim przypadku zakażenia w Małopolsce, opuściła szpital ze statusem ozdrowieńca.

Sprzyjająca aura zachęca do spotkań w gronie znajomych. Niestety w obecnej sytuacji jest to niedozwolone. W związku z wprowadzonymi obostrzeniami bocheńscy policjanci sprawdzali również, czy mieszkańcy stosują się do przestrzegania kwarantanny.

Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 60 – letniemu mężczyźnie, który 10 marca skłamał, żę może być zarażony koronawirusem , by szybciej zostać przyjętym na SOR. Sytuacja miała miejsce w Szpitalu Powiatowym w Bochni, gdzie zgłosił się mężczyzna ze skierowaniem od lekarza rodzinnego do poradni chirurgicznej. Poinformował on personel medyczny, że ma objawy typowe przy zachorowaniu na koronawirusa, oraz, że wrócił z zagranicy. Personel natychmiast podjął decyzje o umieszczeniu pacjenta w izolatce oraz o zamknięciu SOR -u i poradni chirurgicznej. Wkrótce mężczyzna przyznał się, że wprowadził lekarza w błąd.

260 zawodników z 5 europejskich krajów rywalizowało w unikatowym w skali światowej podziemnym biegu - 212 metrów pod ziemią. 6-8 marca 2020 r. odbyła się XVI edycja 12-godzinnego Podziemnego Biegu Sztafetowego w Kopalni Soli Bochnia.

To był czas podsumowań ubiegłego roku i moment na rozmowy nt. najbliższej przyszłości. W Kopalni Soli Bochnia spotkali się posłowie, radni, samorządowcy, szefowie miejskich i powiatowych jednostek oraz dyrektorzy szkół i instytucji, by wspólnie świętować 767. rocznicę lokacji miasta.

Na swoim blogu Kamila Kaczmarczyk napisała, że aby zrozumieć jej specyficzne poczucie humoru trzeba tam trochę pobyć. Nam wystarczyło zaledwie kilka chwil na żywo, by podczas rozmowy poznać nie tylko styl żartów, ale i pasję, która została doprowadzona do spełnienia jednego z marzeń Poetycznej - wydania zbioru fraszek "Zakaz rzucania poetów na trawnik".

Samochód osobowy wypadł z drogi i wjechał do rowu na autostradzie A4 między Bochnią a Brzeskiem na nitce w kierunku Rzeszowa. Do zdarzenia doszło około godziny 13:30. W chwili wypadku w samochodzie znajdował się tylko kierowca, został on zabrany do szpitala.

Bochnia (woj. małopolskie). Jak co roku w kopalni soli w Bochni odbyła się pasterka. Wszystko działo się 200 metrów pod ziemią. Oprawę mszy i wspólne śpiewanie kolęd zapewniła Orkiestra Górnicza. Pasterka, która odbywa się w Bochni jest jedną z najwcześniejszych w całym kraju, a jej tradycja sięga dziewiętnastego wieku.

Jest większy i wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt do ratowania ludzkiego życia. W Bochni uroczyście otwarto wyremontowany Szpitalny Oddział Ratunkowy. Symboliczne przecięcie wstęgi odbyło się w poniedziałkowe południe. To ważny dzień dla całego szpitala.

Do tragicznego zdarzenia doszło dziś ok. godziny 1.30 w na granicy Bochni i Gorzkowa. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna wtargnął pod nadjeżdżający pociąg. Trzydziestolatek zginął na miejscu. 

36-letni mieszkaniec Bochni, kierując osobowym audi zderzył ze stojącym na poboczu traktorem. Od mężczyzny czuć było alkohol, a dodatkowo poszukiwany był listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności. Świadkiem zdarzenia był policjant po służbie – funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji, który skutecznie uniemożliwił ucieczkę poszukiwanego.

Policjanci w całej Polsce podsumowali "Akcję znicz". W Małopolsce doszło do wielu wypadków, jednak faktem jest, że było znacznie bezpieczniej niż w ubiegłym roku. Odwiedziliśmy komendy w Tarnowie, Brzesku, Bochni i Dąbrowie Tarnowskiej, aby poznać szczegóły czterodniowych, wzmożonych kontroli.

Policjanci z bocheńskiej drogówki po pościgu zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który kierując osobowym fordem nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna miał 1,22 promila alkoholu w organizmie. Teraz za popełniony czyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta w Bochni Eugeniusz Konieczny poruszył temat, na który skarżą się mieszkańcy os. Niepodległości. Ponad sześciotysięczne blokowisko musi zderzać się z bałaganem, głośnymi krzykami, pijaństwem a nawet obecnością "kobiet lekkich obyczajów".

Do niecodziennego zdarzenia doszło w sobotni wieczór na jednym z bocheńskich osiedli. Grupa zamaskowanych mężczyzn napadła i pobiła mieszkańców. Do ataku doszło w mieszkaniu poszkodowanych. Zawiadomiona o całej sytuacji Policja podjęła interwencję. Gdy mundurowi przybyli na miejsce napastników już nie było. Sprawa nabrała jednak innego znaczenia.

„Żywność i żywienie. Fakty o zagrożeniach zdrowia” - to temat konferencji naukowej, która w poniedziałek odbyła się w sali Miejskiego Domu Kultury w Bochni. Podczas zorganizowanego przez Główną Bibliotekę Lekarską spotkania przedstawiono problemy zdrowotne wynikające z niewłaściwego sposobu żywienia oraz zagrożenia związane z jakością i bezpieczeństwem żywności.

Wojewoda Małopolski wydał rozporządzenie w sprawie zwalczania zgnilca amerykańskiego pszczół na terenie powiatu bocheńskiego i brzeskiego. Nakazał oznakować obszar zapowietrzony poprzez ustawienie tablic ostrzegawczych z trwałym i widocznym napisem. Mimo, że choroba jest niebezpieczna wyłącznie dla pszczół, to skutecznie uprzykrza życie pszczelarzom i sadownikom. To właśnie oni muszą pozbywać się całych, zakażonych ognisk.

Zwłoki kobiety odnaleźli funkcjonariusze policji w domu przy ul. Krzyżanowickiej w Bochni. Prawdopodobnie jest to poszukiwana 36-latka. Zaginięcie kobiety zgłoszono 27. lipca. Cztery dni później, policjanci prowadzący czynności poszukiwawcze, w domu zaginionej odnaleźli ciało w stanie zaawansowanego rozkładu.

Rozpoczął się barwny festiwal baniek mydlanych w naszym regionie. W piątkowe popołudnie mieszkańcy Bochni mieli szansę wziąć udział w przygotowanych atrakcjach. Na wszystkich czekała strefa z darmowym płynem, zabawy z animatorami, dmuchany zamek i pokazy zaczarowanych baniek.

Około godziny 8:00 Policjanci w Bochni otrzymali informację, że w jednym z bloków w mieszkaniu na parterze, zabarykadował się mieszkaniec. Bochnianin groził, że ma zamiar wysadzić budynek. Poinformował o tym swoją partnerkę, która niezwłocznie przekazała tę informację na policję.

Tarnowski sąd świętował 100-lecie istnienia. Instytucję powołano do życia w styczniu 1919 roku. Wtedy wymiar sprawiedliwości mieścił się w budynku przy ul. Bernardyńskiej, dopiero później został przeniesiony do gmachu przy Dąbrowskiego. Obecnie w tarnowskim sądzie załatwianych jest mnóstwo spraw, w ubiegłym roku rozstrzygnięć doczekało się ich aż 116 tysięcy.

Sąd Okręgowy w Tarnowie oddalił protesty wyborcze i uznał, że utrudnienia komunikacyjne nie uniemożliwiły dotarcia na głosowanie. Taka decyzja zapadła po wysłuchaniu świadków.

Od początku tygodnia protestują pracownicy administracji sądowej. Na L4 poszli też urzędnicy zatrudnieni w sądach z tarnowskiego okręgu. Najgorzej było w poniedziałek. Od tego czasu w sądach rejonowych absencja sięga ponad 50 % zatrudnionych. To znacząco utrudnia pracę wymiaru sprawiedliwości. W wielu przypadkach z tego powodu wokandy trzeba było odwołać.