Dr hab. Paweł Skrzydlewski stanął na czele Akademii Zamojskiej. Jest to zupełnie nowa uczelnia, która formalnie powstała 1 września, a według inicjatorów jej utworzenia ma nauczać w duchu haseł „pobożność i nauka” oraz „Bóg i ojczyzna”. Rektora tej szkoły powołał właśnie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Akademia Zamojska jest uczelnią państwową. Czarnek i Skrzydlewski dobrze się znają, bo minister uczynił naukowca swoim doradcą i obaj związani są z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Polityk jest tam wykładowcą, a Skrzydlewski to absolwent filozofii KUL, który przez wiele lat był związany z tą jednostką.
„Promotor prac licencjackich i magisterskich. Autor przeszło 250 publikacji naukowych, w tym monografii, artykułów i haseł encyklopedycznych. Członek krajowych i zagranicznych stowarzyszeń naukowych, wieloletni współpracownik Lubelskiej Szkoły Filozoficznej, która opracowała ‘Powszechną encyklopedię filozofii’ (t. 1-10) oraz ‘Encyklopedię filozofii polskiej’. Współorganizator Międzynarodowych Sympozjów z cyklu Zadania Współczesnej Metafizyki. Uczestnik projektów badawczych, w tym m.in. projektu ‘Pomniki Polskiej Filozofii Chrześcijańskiej XX wieku’, a także kierownik merytoryczny i pomysłodawca projektu ‘Nie broda czyni filozofa’.” - wylicza osiągnięcia Skrzydlewskiego resort w oficjalnym komunikacie, ale o naukowcu było w ostatnim czasie głośno z innych powodów. Chodziło o jego wypowiedzi i komentarz do aktualnych wydarzeń.
Diabeł i weganie
Mówił, że protesty antyaborcyjne są inspirowane przez wrogów Polski, a władza nie powinna iść na żadne kompromisy. „Dziś na ulice polskich miast wychodzą ludzie młodzi, często nastoletni lub dzieci. Ludzie, którzy kierowani podszeptami diabła sączonymi przez media, zwyrodniałych nauczycieli i profesorów, wykrzykują wulgaryzmy i mówią straszne rzeczy, protestując przeciwko piekłu zgotowanemu kobietom. Patrzą na to wszystko z radością wrogowie Polski, widząc w tym szansę na jej unicestwienie”.
Jego zdaniem „cnoty niewieście” powinny być jednym z priorytetów w szkolnej edukacji. Skrzydlewski krytykuje także wegan, bo jego zdaniem nie dostrzegają różnicy między zwierzęciem a człowiekiem oraz często odwołują się do światopoglądów orientalnych, bazujących na teorii reinkarnacji. Środowiska LGBT naukowiec postrzega jako najemników obcych mocarstw, fundacji kosmopolitycznych, które nienawidzą Boga i tradycji.