- Policjanci wykonywali i asystowali w tych czynnościach, w pewnym momencie pojawił się na drodze - gdzie nikt nie powinien jeździć - samochód osobowy. W samochodzie był jeden kierowca, który jest znany tarnowskim policjantom służb operacyjnych – wyjaśniał asp. sztab. Paweł Klimek z tarnowskiej komendy policji.
Policjanci podążyli za mężczyzną i obserwowali go.
- Mężczyzna zatrzymał się i wszedł na wał przeciwpowodziowy. Widząc, że jadą za nim policjanci kryminalni, podjął próbę ucieczki. W tym czasie wyrzucił w kierunku stawów jakieś woreczki – relacjonował rzecznik tarnowskich policjantów.
Policjantom udało się odzyskać pakunki. Okazało się, że zawierają one ponad 800 gram amfetaminy i 50 gram marihuany. Po chwili złapany został też diler.
- Jest to 40-letni tarnowianin. Zarzuty zostały mu przedstawione z artykułu 59 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z ustępu trzeciego. Tutaj jest posiadanie oraz rozprowadzanie takiej znacznej ilości narkotyków – dodawał asp. sztab. Paweł Klimek.
40-latek trafił do aresztu tymczasowego na trzy miesiące. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków oraz wprowadzanie ich do obiegu mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.