W Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych tradycją stało się organizowanie biegów tropem wilczym. Podobnie jest w Zakliczynie. Uczestnicy biegów mieli do pokonania dystans o długości 1 963 metrów. Ta symboliczna długość trasy miała przypominać o dacie śmierci ostatniego z żołnierzy wyklętych - Józefa Franczaka noszącego pseudonim Lalek. Wielu mieszkańców gminy wzięło też udział w grze miejskiej pn. "Niepodległa w Zakliczynie".
Tuż po zawodach na najlepszych uczestników czekały puchary, medale, dyplomy i pamiątkowe nagrody. Wręczali je: burmistrz miasta i gminy Zakliczyn Dawid Chrobak, radny Rady Powiatu Tarnowskiego Józef Gwiżdż oraz Maria Dubaniowska-Guzdek, córka majora "Salwy".
Po południu odbyły się uroczystości upamiętniające majora "Salwę" w miejscu jego śmierci – Rudzie Kameralnej oraz wykład Grzegorza Gawła o przodkach majora Dubaniowskiego.
Dodajmy, że w Zakliczynie Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych obchodzony jest od ośmiu lat.