Najniższą cenę zaproponował klub radnych PiS. Chcieli oni wzrostu o półtora złotego, czyli na 10 zł. Jednak podczas głosowania, ani pierwotny wniosek, ani żadna poprawka, nie zostały przyjęte. Taki obrót sprawy to więcej pieniędzy w kieszeni mieszkańca, ale za to gigantyczna dziura w budżecie miasta. Już teraz brakuje w nim pieniędzy na obsługę gospodarki odpadami. A to z kolei znaczy, że może zacząć brakować pieniędzy na remonty dróg, doraźne inwestycje i wydatki bieżące – tłumaczy magistrat.
Dodajmy, że opłata za śmieci w Tarnowie nie wzrosła od lipca 2014 roku. Wcześniej radni obniżyli ją z 9,90 do 8,50. W porównaniu - w innych gminach koszt odbioru odpadów komunalnych to nawet 15 do 20 zł.