Tarnowska policja wraz z policją w całym kraju włączyły się w ogólnopolską akcję „Łapki na kierownicę”. Jest to część kampanii „Na drodze - Patrz i słuchaj”. Zdarzeń polegających na najechaniu na pojazd poprzedzający oraz potrąceniu pieszego na przejściu dla pieszych, zwłaszcza na przejściu dla pieszych, mamy dość sporo – zauważa podkom. Tomasz Marek z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Tarnowie.
Statystyki pokazują, że w 2024 roku wykryto 313 wykroczeń związanych z używaniem telefonu podczas jazdy.
Sankcje za korzystanie z telefonu bez zestawu głośnomówiącego są bardzo wysokie, bo to jest mandat karny w kwocie 500 zł, a na konto kierującego trafia aż 12 punktów karnych. Sankcje za formalne wykroczenie jeżeli nie dojdzie do skutku, czyli w przypadku, gdy kierowca zostanie zatrzymany w momencie popełnienia wykroczenia. Jeżeli spowodujemy jakąś kolizję lub wypadek drogowy to te sankcje będą o wiele, wiele wyższe - ostrzega policjant tarnowskiej drogówki.
Używanie smartfona podczas jazdy to nie tylko naruszenie przepisów, ale także zagrożenie dla zdrowia i życia innych użytkowników dróg. Kierujący w różny sposób usprawiedliwiają swoje ryzykowne zachowanie na drodze.
Najczęstszym takim tłumaczeniem kierowców jest to, że po prostu odebrali bardzo ważny telefon i nie mogli się gdzieś zatrzymać, bo nie było miejsca. Natomiast pamiętajmy o tym, aby skupić się na jeździe i trzymaniu tych rąk na kierownicy nie tylko w marcu, ale przez cały rok – apeluje podkom. Tomasz Marek z tarnowskiej policji.
Kampania „Łapki na kierownicę” będzie trwała do 31 marca.