Do zdarzenia doszło, gdy mama, opiekując się dzieckiem, wyszła na balkon, a maluch zamknął drzwi balkonowe od środka. W obliczu tej nietypowej sytuacji strażacy z OSP Nowy Wiśnicz jako pierwsi pojawili się na miejscu. Ich działania polegały na zabezpieczeniu terenu oraz próbie wejścia do mieszkania. Wkrótce do akcji dołączył zastęp z JRG w Bochni.
Dzięki wykorzystaniu szlifierki akumulatorowej – strażacy usunęli zawiasy drzwi, co umożliwiło ich wyważenie. Po chwili mama mogła ponownie wejść do mieszkania i sprawdzić stan córki, która znajdowała się w foteliku do karmienia. Na miejscu obecni byli także funkcjonariusze policji z Komisariatu w Nowym Wiśniczu, którzy prowadzili dalsze czynności związane z wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie.