- W biegu głównym trasa liczy ponad 10 kilometrów, prowadzi przez las Kruk, jest to trasa dość mocno terenowa, są miejsca, gdzie dla biegaczy musieliśmy przygotować linę, po której ewentualnie ci, którzy mogą mieć problem, będą mogli się podciągać. Jest to trasa pagórkowata, ale mam nadzieję, że dla tych sportowców, którzy tu są, którzy przyjechali to ten bieg nie przysporzy problemów i będą mogli go przebiec i będą zadowoleni z tego co osiągnęli - mówi Robert Wadycki, zastępca wójta gminy Skrzyszów.
Na starcie stanęło ponad 150 uczestników.
- Jest bardzo ładna pogoda, nie chciałem siedzieć w domu przed telewizorem tylko troszku się zmobilizować do wysiłku, mam tu wielu znajomych to ich po spotykam, porozmawiam. Ja dziś jestem z kijkami, bo ja mam już prawie 70 lat – mówi pan Tadeusz. - Ja startuję w biegu na 10 kilometrów, byłem tu w ubiegłym roku, bardzo spodobała mi się ta trasa, dlatego startuję. Biegam już od 10 lat, także jestem w treningach, biegach, zawodach. Trasa jest górzysta i raczej błotnista, taka była w tamtym roku. To raczej ciężka trasa – zauważa pan Ryszard. - Jestem na tym biegu, bo ja biegam, brałem udział w pierwszej edycji tego wydarzenia, wtedy nieźle mi poszło. W tym roku też startuję, żeby zobaczyć jak mi pójdzie – mówi pan Antoni. - Biorę udział w kategorii nordic walking, bo mi się spodobało, jestem tu pierwszy raz – mówi Emilka.
Oprócz biegów i marszu z kijkami do nordic walking przygotowano też sporo atrakcji. Były pokazy trików piłkarskich, gry i zabawy dla dzieci, czy ścianka wspinaczkowa.