Kierujący samochodem osobowym marki bmw jadąc od Woli Rzędzińskiej w kierunku centrum Tarnowa na ul. Orkana zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie po czym samochód dachował w pobliskim rowie. Do zdarzenia doszło we czwartek 28 marca około godziny 23.30. Na miejsce zostały zadysponowane służby. Po dojeździe okazało się, że samochód stoi na dachu, celem udzielenia poszkodowanemu pomocy, strażacy postawili pojazd na koła.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pojazdem poruszały się trzy osoby, dwie z nich zbiegły z miejsca zdarzenia. Poszkodowany pasażer, który podróżował na tylnym siedzeniu z urazem kręgosłupa trafił do szpitala. Policja ustala pozostałych uczestników zdarzenia oraz prowadzi postępowanie, które ma wskazać kierującego pojazdem - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Poszkodowany to 24-latek mieszkaniec Tarnowa, poniesione obrażenia nie zagrażają jego życiu. Samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu, uczestnikom zdarzenia (mężczyźnie i kobiecie), którzy oddalili się z miejsca wypadku grożą wysokie kary przewidziane Kodeksem Karnym za nieudzielenie pomocy przedmedycznej oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia, dodatkowo kierujący będzie musiał zgodnie z obowiązującymi nowymi przepisami zapłacić grzywnę w wysokości wartości pojazdu przed zdarzeniem.
W działaniach brały udział zastępy straży pożarnej z PSP JRG-2 w Tarnowie, OSP Rzędzin i OSP Wola Rzędzińska, dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego i policja. Na czas prowadzonych działań ratunkowych ruch drogowy odbywał się wahadłowo.