- Wyrok zapadł 6 października br. Sąd w zasadzie podzielił argumentację prokuratury i skazał obu oskarżonych na kary z warunkowym zawieszeniem pozbawienia wolności. Uznał zarówno Marcina K., jak i Wacława D. winnymi nieumyślnego spowodowania katastrofy budowlanej poprzez zaniedbania. Pierwszy z nich pełnił wtedy funkcję kierownika budowy. Natomiast drugi, z ramienia Urzędu Gminy Szerzyny piastował funkcję inspektora nad tą budową - informuje Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Jedną z podstaw aktu oskarżenia prokuratury była opinia biegłych, zgodnie z którą strop zawalił się przez błędne deskowanie i złą konstrukcję szalunków.
- Mariuszowi K. sąd wymierzył karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres próby dwóch lat, a także zobowiązał go do uiszczenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonych. Natomiast w przypadku Wacława D. wymierzył łagodniejszą karę, a mianowicie ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na jeden rok. Zobowiązał go też do zapłaty nawiązki na rzecz pokrzywdzonych. Prokuratura uznała ten wyrok za słuszny. Nie można bowiem tracić z pola widzenia, że mamy w tym przypadku do czynienia ze zdarzeniem o charakterze nieumyślnym – zaznacza Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Oskarżeni nie odwołali się do tej pory od wyroku sądu.