- Zawsze jest pięknie, zawsze jest barwnie, a dzisiaj jest mega, mega upalnie. Myślę, że przy defiladzie towarzyszyła nam temperatura 36 stopni Celsjusza. Było naprawdę gorąco, a ja byłam pod bardzo pozytywnym wrażeniem, ponieważ widziałam, że z minuty na minutę przybywało osób. Nie tylko z młodszego pokolenia, ale też starsi. To naprawdę bardzo cieszy, bo organizacyjne jest bardzo trudno przygotować taką dużą defiladę, tak różną, ale udało się - mówi Anna Pieczarka, poseł na Sejm RP.
Gmina Tarnów od lat w Woli Rzędzińskiej organizuje duże obchody z okazji 15 sierpnia.
- Ja myślę, że to jest wyjątkowe święto, bo Bitwa Warszawska była uznawana za jedną z dziesięciu, inny mówią, że piętnastu największych i najważniejszych bitew w historii ludzkości, która miała wpływ na dzieje całej Europy. Wiemy dobrze, że gdyby nie zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej to ta nawałnica bolszewicka szłaby dalej na zachód, doszłaby do Berlina, a może jeszcze dalej i dziś nie wiadomo, w jakiej byśmy żyli Europie. To miało przełomowe znaczenie, zatrzymało nawałę bolszewicką, która musiała się wycofać. Z tego powodu to tak świętujemy. Ta data myślę, że też nie jest przypadkowa, że to jest Dzień Wojska Polskiego, bo proszę zwrócić uwagę, że to również Dzień Matki Boskiej Wniebowziętej, a więc również tej Matki Boskiej, o której Rosjanie – wtedy bolszewicy – kiedy cofali się, to sami mówili, że Matka Boska otaczała opieką żołnierzy polskich - podkreśla Roman Łucarz, starosta tarnowski.
- Fenomen tego zwycięstwa polegał na tym, że Polacy potrafili się zjednoczyć w chwili zagrożenia. Zostawili swary, za sobą, stworzyli rząd obrony narodowej, na którego czele stał Wincenty Witos, chłop, robotnik, socjalista, który był wicepremierem, a narodowcy również ten rząd poparli. Tylko siła całego narodu pozwoliła nam powstrzymać nawałę bolszewicką. Przesłanie na dzień dzisiejszy również jest takie samo. Jest zagrożenie ze wschodu i tylko jedność pod biało-czerwoną flagą pozwoli nam mówić, że będziemy narodem silnym i narodem potężnym - zaznacza Grzegorz Kozioł, wójt gminy Tarnów.
W Woli Rzędzińskiej mieszkańcy ze śpiewnikami i biało-czerwonymi flagami w dłoniach śpiewali patriotyczne piosenki wraz z koncertującymi filharmonikami.
- Teraz pięknie patriotycznie, żołniersko śpiewa Filharmonia Krakowska. Za chwilę mamy już w poczekaniu Orkiestrę Dętą Sobolów, a na koniec Golec uOrkiestra. Tak jak wielokrotnie już podkreślałam, w takim innym wykonaniu w towarzystwie orkiestry i chóru, więc mam nadzieję, że te dźwięki, które dziś usłyszymy to będą niesamowite emocje - dodaje poseł Anna Pieczarka.
Golec uOrkiestra w Woli Rzędzińskiej zgromadziła prawdzie tłumy, dla których artyści wykonali swoje największe hity.