- Dzisiaj mamy dzień zgodny z naturą. Mamy zawody związane z tym co nas otacza, przyrodą, mamy florystkę, wikliniarstwo, pszczelarza, ratownika wodnego, wszystko, co jest związane z przyrodą- mówi Marcin Zarzycki, Fundacja Plenerownia.
- Pracujemy ciężko na najlepszej pasiece w Małopolsce, jesteśmy dzisiaj na pasiece "Uśmiechnij się" w Gdowie. Jesteśmy w projekcie Małe Miasto Gdów, gdzie dzieci uczą się jak wygląda praca na pasiece, w bezpieczny sposób opiekować się pszczołami, jak pozyskać nasze produkty pszczele i w jaki sposób dostarczyć produkty najwyżej jakości i niepowtarzalne do naszych klientów- wyjaśnia Anna Kmicik, pasieka „Uśmiechnij się” Dobranowice.
- Uczymy się tutaj o pszczołach. Mieliśmy włożyć do pojemniczków jakieś ciasto. Pani kazała nam wziąć jedno zdjęcie królowej pszczół. Pani mówiła, że królowa pszczół ma być tylko jedna, ponieważ inaczej by się pozjadały i czerwoną kropeczkę mieliśmy przykleić. Bardzo mi się podobają- dodaje Madzia, uczestniczka półkolonii.
Dzieci mogły zobaczyć i sprawdzić jak wyglądają różne zawody w praktyce m.in. poznawały rośliny, czy przygotowywały desery. Mogły również porozmawiać ze strażakami o ich pracy a instruktor ratownictwa wodnego tłumaczył dzieciom jak poradzić sobie w trudnej sytuacji na rzecze czy jeziorze.
- Mówimy dzisiaj przede wszystkim o tym, żeby trzymać, jak to się mówi, fason nad wodą, czyli trzeba sobie założyć kamizelki ratunkowe, prawidłowo je zapiąć. Uważać na udary cieplne, żeby nie spaść bezpośrednio gdzieś z łodzi, jachtu. Mówimy o tym, że należy prawidłowo się nawadniać, patrzeć na to co się dzieje wokół nich, żeby nie patrzyli tylko bezpośrednio na samą wodę, ale również, że ktoś inny może potrzebować w tym czasie akurat pomocy i jak jej prawidłowo udzielić oczywiście biorąc pod uwagę, że to są dzieci- zaznacza Tadeusz Rybicki, Instruktor Ratownictwa Wodnego.
Półkolonia z tak bogatym programem edukacyjnym dla dużej ilości dzieci wymaga ogromnego przygotowania. Organizatorzy mogą liczyć na wsparcie opiekunów i wolontariuszy, którzy pomagają koordynować pracę dzieci i przebieg zajęć.
- Pomagamy przy różnych stoiskach, przenosimy różne rzeczy, czasem trzeba pomóc gdzieś przy dzieciach, zaopiekować się, coś podać, przynieść. Mamy te dwa sklepy podczas półkolonii i my obsługujemy w tych sklepach. Myślę, że to jest fajna zabawa i dla dzieciaków i dla nas. Mamy okazję poznawać ludzi i uczyć się wielu nowych rzeczy- wyjaśnia Marta.
- Opowiadają nam, mówią co dzisiaj robili, staramy się z nimi rozmawiać, pytać ich co zauważają, co się dzieje- dodaje Ola.
- Jesteśmy jako wychowawcy i trenerzy poszczególnych grup i koordynujemy przechodzenie między stoiskami i poznawanie przez dzieci różnych zawodów, za które mogą zebrać pieniądze i na koniec kupić sobie coś w sklepie marzyciela. Tam są rzeczy typu hulajnogi, nerfy, różne zabawki- zaznacza Aleksandra Lech, opiekun grupy.
Głównym punktem drugiego dnia półkolonii była operacja na misiu. Dzieci mogły aktywnie uczestniczyć w zabiegu, pomagając lekarzowi w transplantacji.
-Będziemy robić operację na misiu. Wg mnie to będzie bardzo ciekawe. Chyba będziemy go rozcinać- mówią Franciszek i Karol, uczestnicy półkolonii.
- Dzisiejsze zajęcia będą wyglądały bardzo wyjątkowo. Będziemy przeprowadzać zabieg transplantacji na misiu przytulasiu. Miś przytulaś to jest symbol naszej akcji, który ma zachęcić do rozmów z najmłodszymi naszymi podopiecznymi, tak żeby już od młodych lat dzieci oswajały się z tematyką transplantacji narządów- wyjaśnia Bogumiła Król, koordynator transplantacji Śląskie Centrum Chorób Serca, koordynator wojewódzki Poltransplantu.
- Fundacja BKG im. Jana Kantego Steczkowskiego od ponad dwóch lat zaangażowana jest w kampanię społeczno-edukacyjną „Twoje tak ma moc”. Jest to kampania dotycząca transplantacji dziecięcej. Przez te dwa lata, każdego roku dotarliśmy z naszym przekazem do ponad 8 mln osób. Docieramy z tą kampanią do dzieci, młodzieży oraz dorosłych. Podczas Małego Miasta prowadzimy razem z Panią Bogusią Król warsztaty transplantologiczne, w których uczestniczą właśnie dzieci będące na projekcie - dodaje Joanna Miszkurka, koordynator projektu "Małe Miasto" w Fundacji Banku Gospodarstwa Krajowego.
Każdy dzień podczas półkolonii w Gdowie jest poświęcony innym zawodom. Za wykonane czynności uczestnicy otrzymują pieniądze w walucie Małego miasta, które mogą wydać w sklepie lub odłożyć na lokacie w Banku. Po projekcie na terenie gminy ma powstać realna inwestycja małomiasteczkowa dla dzieci.