"Po głębokim namyśle, kierując się dobrem obozu, złożyłem wczoraj na ręce PJK dymisję z funkcji szefa sztabu PiS" - poinformował w piątek wieczorem Tomasz Poręba.
Po głębokim namyśle, kierując się dobrem obozu, złożyłem wczoraj na ręce PJK dymisję z funkcji szefa sztabu PiS. Mimo, że nie została przyjęta, pozostaje ona dla mnie decyzją ostateczną.Dziś na tym stanowisku potrzebny jest ktoś z nową emocją i energią. Za którym stanie się murem
— Tomasz Poręba (@TomaszPoreba) June 16, 2023
Polityk podkreślił, że choć "rezygnacja nie została przyjęta, pozostaje ona decyzją ostateczną". Dziś na tym stanowisku potrzebny jest ktoś z nową emocją i energią. Za którym stanie się murem" – dodał.
Decyzję Poręby skomentowali politycy opozycji. - Ten okręt tonie i Poręba jako szef sztabu to widzi, nie chce brać odpowiedzialności za coś, co jest sprawa przegraną. Poręba, który jest przecież doświadczony, prowadził PiS do zwycięstw, kiedy widzi, że miałby poprowadzić PiS do przegranej, po prostu ucieka – ocenił Robert Biedroń, europoseł i współprzewodniczący Nowej Lewicy.