Kierujący samochodem osobowym jadąc autostradą A4 w kierunku Rzeszowa, w sobotę [06.05] przed godziną 16.00 nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych na 505 km autostrady wypadł z drogi i swoją podróż zakończył w rowie. Do zdarzenia doszło w trakcie obfitych opadów deszczu, które przeszły w niedzielne popołudnie nad regionem.
Na miejsce zostały zadysponowane służby ratunkowe, strażacy musieli przy użyciu sprzętu hydraulicznego wydostać kierującego z pojazdu, oprócz kierowcy w samochodzie znajdował się również pasażer. Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, kierujący jak i pasażer zostali przebadani przez Zespół Ratownictwa Medycznego, na całe szczęście nie wymagali szpitalnej opieki medycznej i pozostali na miejscu zdarzenia.
W działaniach brały udział zastępy straży pożarnej z PSP JRG-2 w Tarnowie oraz druhowie z OSP Lisia Góra oraz OSP Zaczarnie, obsługa autostrady i policja. Kierowcy jadący od węzła Tarnów-Centrum w kierunku Rzeszowa, musieli liczyć się z utrudnieniami na czas działań służb.