Jak argumentowała ustnie uzasadniając wyrok sędzia Joanna Knobel, intencją oskarżonych nie było złośliwe przeszkadzanie w obrzędzie religijnym, lecz wyrażenie sprzeciwu wobec otwarcie popieranego przez miejscowego arcybiskupa Stanisława Gądeckiego orzeczenia TK prowadzącego do odebrania kobietom istotnej części ich praw.
- Oskarżeni uczynili z katedry poznańskiej związanej z abp. Gądeckim kanał informacyjny, tubę informacyjną, ponieważ chcieli być usłyszani, również przez hierarchów Kościoła, ponieważ czuli się bezsilni w sytuacji, kiedy politycy i hierarchowie kościelni narzucili wszystkim członkom społeczeństwa swoją wizje świata i ograniczyli prawa kobiet - argumentowała sędzia, przypominając, że kościelne ambony niejednokrotnie służyły politykom do wygłaszania ich stanowisk.