- Justynka ma prawą rączkę porażoną, nie pisze w ogóle, nie ma tego uścisku, nie ma tego chwytu. Jakby nie ta rehabilitacja to pewnie by było ciężko. Wojtuś nie musi korzystać z rehabilitacji, tylko trzeba go pilnować, żeby nie miał ataku padaczki - mówi Małgorzata Karyta, mama Justynki i Wojtusia.
Akcja charytatywna dla Justynki i Wojtusia odbędzie się 11 lutego w Dworze Czernia w Dąbrowie Tarnowskiej. Start o godzinie 13:00. Udział w wydarzeniu może wziąć każdy, w jego ramach zaplanowano licytacje, sprzedaż ciast oraz atrakcje dla dzieci i dorosłych.
- Można pomóc i spędzić miło czas z dziećmi. Wydaje mi się, że przyjdzie dużo ludzi, bo mają dobre serca, a my chcemy zorganizować coś dla nich, a oni przyjdą tu, bo każda złotówka się liczy - podkreśla Genowefa Babaghasheh z Dworu Czernia w Dąbrowie Tarnowskiej.
- Na pewno warto przyjść, będzie to ważne wydarzenie pomocowe dla naszych małych mieszkańców z terenu naszej gminy – Justynki i Wojtka z Gruszowa. Wcześniej takie akcje były organizowane przez szkołę, parafię, naszych mieszkańców. Był duży odzew, a tym razem spotkamy się w Dworze Czernia, będzie dużo zabaw dla dzieci, dla młodzieży, a po południu również dla dorosłych wspólna zabawa. Mam nadzieję, że to będzie kolejny zastrzyk pieniędzy, które są bardzo potrzebne na rehabilitację naszych maluszków z Gruszowa - dodaje Krzysztof Kaczmarski, burmistrz miasta i gminy Dąbrowa Tarnowska.
Na rzecz Justynki i Wojtusia prowadzone są też internetowe zbiórki na portalu Pomagam.pl oraz na Facebooku.