- Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej otrzymał zgłoszenie o udzielenie pilnej pomocy osobie znajdującej sie w jednym z domów jednorodzinnych znajdującego się na terenie gminy Dąbrowa Tarnowska. Na miejsce został wysłany patrol policji oraz załoga pogotowia ratunkowego, która udzielała pierwszej pomocy medycznej kobiecie ranionej ostrym narzędziem. Niestety mimo działań ratowników 73-latka zmarła - wyjaśnia st. asp. Ewelina Fiszbain, oficer prasowy KPP w Dąbrowie Tarnowskiej.
- W tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Tarnowskiej prowadzi śledztwo. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 73-letni Zygmunt Ch., który mieszkał razem z żoną i dorosłymi dziećmi w swoim domu, gdy wszyscy położyli się spać nagle sięgnął po nóż i zaatakował swoją żonę - mówi Mieczysław Sienicki z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Kobieta została kilkukrotnie ugodzona w klatkę piersiową. Obrażenia okazały się śmiertelne. Śledczy w czasie oględzin miejsca zdarzenia odnaleźli nóż ze złamaną rękojeścią, którym sprawca miał zadać ciosy ofierze. Na podstawie zgromadzonych dowodów Zygmunt Ch. usłyszał zarzut zabójstwa swojej żony Janiny.
- Podejrzany nie przyznał się do tego czynu i na dobrą sprawę nie był w stanie wyjaśnić, dlaczego tak postąpił. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawca kilka miesięcy temu miał wylew i po tym wylewie – tak relacjonują osoby najbliższe – jego zachowanie się zmieniło, był pobudzony, zachowywał się trochę inaczej, a nawet czasami był agresywny - wyjaśnia prokurator Mieczysław Sienicki.
- Na podstawie zebranego materiału dowodowego prokurator 18 grudnia, w niedzielę przedstawił mężczyźnie zarzut zabójstwa. Wczoraj na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Dąbrowie Tarnowskiej wobec 73-latka zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy - dodaje st. asp. Ewelina Fiszbain z KPP w Dąbrowie Tarnowskiej.
W toku prowadzonego śledztwa podejrzany Zygmunt Ch. Zostanie przebadany pod kątem poczytalności.
Za zabójstwo grozi mu kara nie krótsza niż 8 lat więzienia, a nawet dożywotnie pozbawienie wolności. Jeśli sprawca okaże się niepoczytalny to zostanie umieszczony w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.