- Jadący w kierunku Szczucina 19-latek z terenu gminy Dąbrowa Tarnowska zabrał z przystanku autobusowego znanego mu 23-letniego mieszkańca gminy Szczucin, który zatrzymywał pojazdy na tzw. "okazję". Po dotarciu do centrum miasta Szczucina pasażer na gapę zmienił kierunek podróży, kazał zawieźć się na teren województwa świętokrzyskiego. Kierowca nie chciał przystać na jego żądanie, więc pasażer zaczął uderzać go pięścią po głowie, jak również wyciągnął przedmiot przypominający siekierę, którym zadał uderzenie w jego rękę - relacjonuje st. asp. Ewelina Fiszbain, oficer prasowy KPP w Dąbrowie Tarnowskiej.
Prowadzący pojazd 19-latek dotarł do gminy Pacanów w sąsiednim województwie. Tam siłą został zamknięty w bagażniku swojego samochodu. Wtedy za kierownicą usiadł porywacz.
- Podczas postoju pokrzywdzony był wielokrotnie bity, poniżany, wyciągany z bagażnika i z powrotem do niego wsadzany. W pewnym momencie pokrzywdzony, który znajdował się w bagażniku czuł, że pojazd, którym się poruszali uczestniczył w zdarzeniu drogowym. Pojazd ten uderzył w barierki ochronne na terenie powiatu dąbrowskiego - opisuje st. asp. Ewelina Fiszbain z dąbrowskiej policji.
Porywacz przywiózł poszkodowanego na swoją posesję. W tym czasie porwanemu udało się uciec z samochodu i zaalarmować służby. Na miejsce udali się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej i Komisariatu Policji w Szczucinie. Wtedy rozpoczęła się obława na porywacza z udziałem kontrterrorystów z Krakowa, którzy do przeczesania terenów wykorzystali drona. Na miejscu pracował też pies patrolowo-tropiący.
- Porywacz, przewidując pojawienie się funkcjonariuszy zbiegł z miejsca przebywania i udał się w pobliskie pola kukurydzy. Dyżurny Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej ogłosił obławę na sprawcę zdarzenia - informuje oficer prasowy KPP w Dąbrowie Tarnowskiej.
Sprawca został namierzony około godziny 18:30, ukrył się on w stodole pod słomą.
- W sobotę 8 października policjanci doprowadzili zatrzymanego do Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Tarnowskiej, gdzie usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa w postaci zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia po uprzednim użyciu przemocy, zmuszenie do określonego zachowania, zniszczenia mienia, wymuszenia rozbójniczego oraz spowodowania u pokrzywdzonego 19-latka średniego uszczerbku na zdrowiu - wyjaśnia st. asp. Ewelina Fiszbain.
Podejrzany trafił na 3 miesiące do aresztu. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.