- Bardzo dziękuję wszystkim mieszkańcom, mieszkańcom gminy Zakliczyn powiatu tarnowskiego, ale też całego regionu, za tak liczne przybycie. Bardzo się cieszę również, że w tych obchodach w tutaj na Jamnej uczestniczy bardzo wiele młodzieży, bo oni uczestniczą w tej sztafecie pamięci, która będzie właśnie cały czas trwała. Dzięki nim, bo to miejsce właśnie woła o pamięć o to, aby pamiętać o żołnierzach Armii Krajowej, jak również o zamordowanych mieszkańcach Jamnej – mówi Dawid Chrobak, burmistrz Miasta i Gminy Tarnów.
Przypomnijmy, że uroczystości upamiętniły wydarzenie, do którego doszło na Jamnej nocą z 25. na 26 września 1944 roku. To właśnie wtedy stoczono tam bitwę jamneńską. Zwyciężyli partyzanci, dlatego w jej odwecie hitlerowcy dokonali tragicznej w skutkach pacyfikacji, bestialsko mordując w Jamnej kilkadziesiąt osób, w tym matkę z dzieckiem na rękach.
-Bardzo się cieszę, jestem tu od wielu, wielu lat. Można powiedzieć, rozpoczynałem tu obchody tak samo z ojcem Janem Górą, jeszcze wcześniej przywoziłem partyzantów z żołnierzami Armii Krajowej, więc to jest dla mnie bardzo duże przeżycie – dodaje Michał Wojtkiewicz, honorowy obywatel Miasta i Gminy Zakliczyn.
Wydarzenie rozpoczęło się na przykościelnym placu, przy pomniku upamiętniającym poległych partyzantów i mieszkańców Jamnej. Tam słowo do zgromadzonych wygłosili zaproszeni goście, którzy następnie przy dźwiękach werbli złożyli wiązanki kwiatów w hołdzie ofiarom niemieckiego nazizmu.
- Jest to element naszej historii: Jamna, pacyfikacja, która jest wbudowany w naszą tożsamość dzisiejszych czasów, które teraz są takie trudne, naznaczone wojną na Ukrainie, a także naznaczone tym wszystkim, co się wokoło dzieje. Tymi różnymi próbami odbierania suwerenności i niezależności nam Polsce jako narodowi, jako wolnemu suwerennemu krajowi. To przywoływanie pamięcią tych epizodów II wojny światowej, tu lokalnie tak istotnych jest ważne – tłumaczy Józef Gawron, Wicemarszałek Województwa Małopolskiego.
- To miejsce, którym opiekują się ojcowie dominikanie wcześniej świętej pamięci już ojciec Jan Góra, dzisiaj ojciec Andrzej, jest takim miejscem, które uczy nas patriotyzmu i tego poszanowania wolności, która jak wiemy nigdy, nie jest za darmo. Jest ogromna cena tych mieszkańców, tutaj przecież osób cywilnych, niewinnych, którzy zostali zamordowani w bestialski sposób przez Niemców – dodaje Ryszard Pagacz, I Wicewojewoda Małopolski.
Następnie Eucharystię w intencji ofiar II wojny światowej, pomordowanych przez niemieckiego okupanta odprawił o. Andrzej Chlewicki, kustosz jamneńskiego sanktuarium, który podczas części oficjalnej z rąk Wicewojewody Małopolskiego Ryszarda Pagacza otrzymał niezwykłe odznaczenie przyznane przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Nie wystarczą kwiaty i światła zapalone. Ktoś powiedział, że to byłoby nieprzyzwoitością, gdybyśmy pokrywali kwiatami, to tak, jakby pokryć trupa. A przecież my wiemy, że jest życie wieczne, że życie wiernych zmienia się, a nie się kończy, dlatego tym dopełnieniem jest modlitwa za zmarłych – wyjaśnia o. Andrzej Chlewicki, kustosz Sanktuarium Matki Bożej Niezawodnej Nadziei w Jamnej.
Uroczystości uświetnił występ zakliczyńskiego zespołu, który zaprezentował pieśni patriotyczne. Dodajmy, że wydarzenie zostało objęte Honorowym Patronatem Marszałka Województwa Małopolskiego Witolda Kozłowskiego.