- Ja też nie jestem w stanie zagwarantować, co będzie w najbliższej przyszłości dlatego, że ta sytuacja jest rozwojowa. Dzisiaj w Tarnowie te egzaminy się odbywają, a na przykład w innych miastach się nie odbywają i to może się zmienić, tak że jutro w Tarnowie tych egzaminów nie będzie. Ja tylko mogę powiedzieć co jest na dzień dzisiejszy. Dzisiaj te egzaminy są przeprowadzane w sposób normalny, prawidłowy, bez żadnych zakłóceń. Natomiast sytuacja jest rzeczywiście rozwojowa, może się okazać, że część egzaminatorów przystąpi do tego protestu- mówi Paweł Gurgul, dyrektor MORD w Tarnowie.
W kraju protest najczęściej polega na braniu urlopów na żądanie, opieki nad dzieckiem czy zwolnień lekarskich przez pracowników WORD-ów. Podobnych praktyk nie można wykluczyć w przyszłości w Tarnowie. W takich przypadkach egzamin, który się nie odbędzie z powodu absencji przeprowadzającego go, zostanie przeniesiony na inny termin.
- Jeżeli mamy informacje wcześniej, to oczywiście staramy się poinformować takie osoby o tym, że taki egzamin się nie odbędzie. Natomiast jeżeli nie mamy czasu na to, czyli w ostatniej chwili się dowiadujemy, to oczywiście na koszt ośrodka egzaminowania egzamin zostaje przeniesiony na inny termin, czyli tutaj nie ponosi dodatkowych kosztów osoba zdająca, tylko ośrodek egzaminowania- wyjaśnia Paweł Gurgul, dyrektor MORD w Tarnowie.
W tarnowskim MORD-zie obecnie zatrudnionych jest 16 egzaminatorów.
Przypomnijmy, że protest egzaminatorów związany jest m.in. z niezadowoleniem z wysokości płac.
-Egzaminatorzy już wielokrotnie zgłaszali to, że zarabiają rzeczywiście niedużo. Praca egzaminatora jest bardzo odpowiedzialna, można, powiedzieć cały czas pod okiem kamery, bo w samochodzie są kamery, które rejestrują. Egzaminator przede wszystkim musi bardzo szybko podjąć decyzje na tym egzaminie, co do tego czy był błąd, czy go nie było, zareagować w sytuacji zagrożenia i rzeczywiście od 2013 roku nie było podwyżek cen za egzamin, a od 2008 w wynagrodzeniu- tłumaczy dyrektor MORD.
Dodajmy, że protestujący egzaminatorzy chcieliby m.in. zarabiać półtorej średniej krajowej, dodatkowo postulują o zmiany w procesie przeprowadzania egzaminów.