Kraków. Władze Małopolski chcą zmienić przepisy antysmogowe i wstrzymać wymianę tzw. kopciuchów. Jest już projekt uchwały w tej sprawie. Wynika z niego, że wymiana pieców, które nie spełniają ekologicznych norm, byłaby odroczona o rok. Zdaniem radnych opozycji i krakowskiego alarmu smogowego, to zły pomysł.
- My wiemy, jaką mamy sytuację w kraju, ale biorąc pod uwagę ceny węgla, ceny gazu czy ceny energii, tak naprawdę w żaden sposób przedłużenie zakazu nie zmienia sytuacji ludzi – powiedział Jacek Krupa, były marszałek województwa małopolskiego.
- Próba przesunięcia wejścia w życie uchwały, to puszczenie oka do tych, którzy palą czym popadnie. Alarm smogowy jest za utrzymaniem tych terminów, bo były znane od lat. Na wprowadzenie zmian było bardzo dużo czasu. Władze Małopolski miały 6 lat, żeby pomóc mieszkańcom wprowadzić to w życie – oceniła Magda Kozłowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego.