- Ta inwestycja bardzo potrzebna, wyczekiwana. Od momentu kiedy został oddany zbiornik to do jego obsługi mamy zakupioną łódkę, łódź motorową, która sama nie dopłynie na zbiornik, więc jest potrzebny też samochód i to wszystko trzeba w jednym miejscu zgromadzić - mówił Marcin Kiwior, wójt gminy Skrzyszów.
- Tak działaliśmy, żeby urząd gminy nam to sfinansował, ze względu na to, że jest u nas zbiornik na terenie Skrzyszowa, mamy tę łódkę i jeszcze cichym marzeniem jest jeszcze zakupić samochód 4x4 do tej łódki, taki terenowy bardziej, bo chcemy, żeby to było razem spięte, gotowe i w razie czego, żeby to nie było osobno - wyjaśniał Piotr Młyński, prezes OSP Skrzyszów.
- Do tej pory w tym budynku, który jest są dwa samochody ratowniczo-gaśnicze, natomiast tutaj musi być przygotowany zestaw, który momentalnie będzie gotowy do wyjazdu – nie daj Boże – na zbiornik retencyjny - dodawał Marcin Kiwior, wójt gminy Skrzyszów.
Na razie łódź jest wykorzystywana do szkolenia druhów z jednostki. - Często wykorzystujemy do ćwiczeń. Oby jej nie trzeba było nigdy wykorzystywać do ratowania życia ludzkiego. Do ćwiczeń – tak. Jeżeli jest pogoda to i ćwiczenia w zimie na lodzie i w lecie są - tłumaczył prezes OSP Skrzyszów.
W nowym garażu oprócz łodzi zmieści się też dodatkowy sprzęt, nie tylko strażacki. - Jeszcze mamy agregat prądotwórczy, który może zasilić cały budynek. Teraz on stoi u policjantów w garażu, policja ma też garaż z boku, oni teraz trzymają samochód koło urzędu gminy, bo ta łódka jest wstawiona pod dachem i ten agregat. My im odstąpimy ten garaż, co mieli poprzednio i tez będą mieć odremontowany, wykończony, wymalowany, także będą mieć nowe pomieszczenie jako policja - dodawał prezes Piotr Młyński.
Inwestycja kosztuje około pół miliona złotych. Być może do tej kwoty trzeba będzie jeszcze dołożyć. Dodajmy, że już po wybudowaniu garażu planowane jest wykończenie i zagospodarowanie jego otoczenia.