- Troje z nich niestety dość mocno oberwało. Sprawa została wszczęta przez Komendę Miejską Policji w Tarnowie i sprawą zajęli się policjanci Wydziału Kryminalnego KMP. Trwało to kilka dobrych tygodni - żmudne oglądanie monitoringów, sprawdzanie zapisów, informacje, które napływały do nas bezpośrednio na skrzynki - spowodowało, że udało nam się w końcu te osoby spersonalizować. Pomimo tego, że mieli ubrane kominiarki, że byli zamaskowani, mieli kaptury, udało się nam ustalić kto tak właściwie był w tym dniu na stadionie Tarnovii - mówił asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
W wyniku śledztwa policji udało się ustalić, że osoby, które zaatakowały kibiców przeciwnej drużyny to mieszkańcy Tarnowa i Powiatu Tarnowskiego.
- Przedstawiliśmy im zarzut pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Cała siódemka trafiła do tarnowskiej prokuratury, która wystosowała w sumie pięć wniosków o tymczasowy areszt i dwa wnioski o dozory policję i środki wolnościowe. Generalnie sąd przychylił się do wniosków prokuratury - troje tych zatrzymanych trafiło do aresztu śledczego na trzy miesiące, natomiast pozostałe osoby, które nie mają środka izolacyjnego są w chwili obecnej objęci środkami wolnościowymi - dodał asp. sztab. Paweł Klimek.
Prokuratura i policja w dalszym ciągu prowadzą czynności, mające przede wszystkim na celu personalizację pozostałych osób, które brały udział w zdarzeniu na stadionie Tarnovii.