- Te pieniążki zostały przekazane nieznanemu jej mężczyźnie i mężczyzna zniknął. Czynności były prowadzone bardzo długo, natomiast udało się w pierwszych kilku tygodniach zatrzymać jednego mężczyzne - mieszkańca województwa świętokrzyskiego w wieku 21 lat. Ten mężczyzna trafił w warunki aresztu śledczego w związku z czym były wykonywane kolejne czynności, ponieważ to nie była jedyna osoba, która wykonała tego typu przestępstwa - mówił asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Drugi z oszustów to 31-letni obywatel Ukrainy, który zamieszkiwał w Opolu. Mężczyzna został zatrzymany w lutym tego roku.
- Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu prowadzą czynności w związku z przestępstwami. Takich oszustw na terenie Tarnowa było bardzo dużo, na terenie powiatu również. Są to bardzo żmudne i ciężkie czynności, które wykonują policjanci, aby dotrzeć do osoby, która dzwoni, następnie odbiera pieniądze i znika gdzieś w czeluściach albo blokowisk, albo miejsc w powiecie tarnowskim. Najbardziej dotkniętą tym oszustwem była kobieta z województwa podkarpackiego, która przekazała gotówkę w wysokości 300 tysięcy złotych w związku z rzekomymi nieprawidłowościami finansowymi jej córki - dodał asp. sztab. Paweł Klimek.
Zebrany matriał dowodowy w czasie prowadzonych czynności dochodzeniowych pozwolił na przedstawienie podejrzanym 9 zarzutów. Oszustom grozi do nawet 8 lat więzienia.